Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel”

2024-09-09 11:53:49; Aktualizacja: 3 minuty temu
Legia Warszawa może go mieć za 2,4 miliona euro. „To jest mój cel” Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Record | Legia.Net

Legia Warszawa przeprowadziła tego lata kilka wzmocnień. Świetne recenzje zbiera Rúben Vinagre, który opowiedział w rozmowie z „Recordem” o swoich pierwszych miesiącach przy Łazienkowskiej i planach na przyszłość.

Lewonożny wahadłowy poznał smak dużej piłki. Na przestrzeni dotychczasowej kariery występował już w Sportingu, Hellasie Verona, Hull City, Olympiakosie, Evertonie, FC Famalicão czy Wolverhampton Wanderers. Trzeba pamiętać, że ma nadal dopiero 25 lat.

Letni transfer do Legii Warszawa wskazuje jasno, że zawodowe życie Portugalczyka nie potoczyło się zgodnie z planem. 

Vinagre prezentuje się jednak przy Łazienkowskiej bardzo dobrze. Od początku bieżących rozgrywek jest kluczową postacią w zespole swojego rodaka, Gonçalo Feio. Przerwę reprezentacyjną spędza z dorobkiem jedenastu występów i czterech asyst.

Były młodzieżowy reprezentant Portugalii opowiedział w rozmowie z „Recordem” o dotychczasowym pobycie w szeregach „Wojskowych”.

- To był świetny ruch, uwielbiam być tutaj, gdzie jestem. Ostatnie dwa lata były dla mnie bardzo trudne, uczestniczyłem w projektach, które nie były dla mnie odpowiednie w tamtym czasie. Przyjazd do Warszawy przyniósł mi radość, której nie czułem od dawna. [...] Spośród wszystkich decyzji, jakie podjąłem, ta była najlepszą w ostatnich latach mojej kariery, w zasadzie odkąd odszedłem ze Sportingu. Jestem z zespołem, który bardzo lubię, sztab trenerski jest świetny, a ja gram dużo. Wszystko układa się dobrze, więc nie mógłbym być bardziej szczęśliwy - zapewniał 25-latek.

W końcu Vinagre został zapytany o plany na przyszłość.

- Szukam stabilności i regularnej gry, by czuć się szczęśliwy, i w Legii to mam. Dzięki temu zaczynam pokazywać swoją wartość. Grałem w ośmiu klubach, były to niedopasowane do mnie projekty, złe decyzje, które podjąłem. I chcę upewnić się, że nie popełnię tego błędu ponownie. W tym roku na pewno, jestem w Legii. Najprawdopodobniej skończę ten sezon w Warszawie. Potem Legia ma opcję wykupu, ale to już sprawa między klubami, nie mam wpływu na to, co się wydarzy. Mój cel to dawać z siebie wszystko na boisku. Co do Sportingu, oni mają w rękach wszystkie karty. [...] Moim celem jest rozegranie świetnego sezonu, pomoc Legii w zdobyciu trofeów, a potem zobaczymy, co się wydarzy - wyjaśnił. 

Legii nie będzie łatwo go zatrzymać. Wedle ustaleń Piotra Koźmińskiego kwota wykupu zawarta w klauzuli wynosi około 2,4 miliona euro.