Legia Warszawa powinna uderzyć się w pierś i dać mu szansę? „Jest numerem jeden. Daje jakość”

Legia Warszawa od początku sezonu ma problem z obsadą bramki. Paweł Gołaszewski na kanale Meczyki.pl dał do zrozumienia, że klub powinien rozważyć transfer Mateusza Kochalskiego.

Stołeczny klub od pewnego czasu na podstawowego bramkarza kreował Kacpra Tobiasza. Otoczono go sporym zaufaniem, stawiając na niego nawet mimo powtarzających się błędów.

21-latek zanotował w bieżących rozgrywkach kilka naprawdę nieudanych występów, gdy zauważalnie przyczynił się do utraty gola. W końcu po drugim meczu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy stracił on miejsce między słupkami.

Kosta Runjaić postawił na Dominika Hładuna, którego forma także pozostawia sporo do życzenia. Niewykluczone zatem, że latem dojdzie do wzmocnienia tej pozycji.

Paweł Gołaszewski na kanale Meczyki.pl uważał, że Legia powinna zainteresować się Mateuszem Kochalskim ze Stali Mielec.

- Jest jeszcze jeden bramkarz, w którego umowie jest jakiś zapis. Nie wiem, czy chodzi o możliwość pierwokupu, czy chodzi o klauzulę wykupu. Dzisiaj, po 25. kolejce, to w moim prywatnym rankingu numer jeden, jeśli chodzi Ekstraklasę. Jestem ciekawy, co wydarzy się latem. Mateusz Kochalski to gość, który daje jakość. Czy nie będzie ten sam przypadek, co z Bartoszem Mrozkiem i jego powrotem do Lecha Poznań - zastanawiał się dziennikarz tygodnika „Piłka Nożna”.

Kochalski rozstał się w nie najlepszych relacjach definitywnie z warszawską drużyną latem 2022 roku. W tym sezonie prezentuje się świetnie, broniąc najwięcej strzałów w całej lidze.

- Wydaje mi się, że kiedy odchodziłem na wypożyczenie z Legii Warszawa, to wspinałem się po szczeblach. Myślałem, że po tym drugim do pierwszej ligi, jestem gotów, by zagrać w Ekstraklasie. Szkoda, że nie pomyślano o tym w ten sposób - mówił po czasie bramkarz.

23-latek w trwających rozgrywkach 25 występów i sześć czystych kont.