Legia Warszawa przedstawiła kulisy wydarzeń w Alkmaar [WIDEO]. Szokujące słowa: „Polacy nie mają wstępu do tego miasta”

Legia Warszawa przedstawiła kulisy wydarzeń w Alkmaar [WIDEO]. Szokujące słowa: „Polacy nie mają wstępu do tego miasta” fot. Legia Warszawa
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Legia Warszawa

Legia Warszawa opublikowała film przedstawiający to, co działo się w Alkmaar przy okazji meczu Ligi Konferencji Europy z AZ.

Po spotkaniu Ligi Konferencji Europy z AZ Alkmaar doszło do niecodziennych scen pod stadionem holenderskiego klubu. W wyniku dużego zamieszania Josué oraz Radovan Pankov zostali zatrzymani przez policję, a popychany przez nią był nawet właściciel i prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski.

Strona holenderska (klub, władze miasta, policja) w formalnym komunikacie dotyczącym tych, ale i wcześniejszych wydarzeń, w zasadzie zrzuciła całą winę na Legię i jej kibiców. Ta broni swojego dobrego imienia i w szczegółowym oświadczeniu przedstawiła całą sytuację.

Teraz opublikowała film, ukazujący jej kulisy.

„Wynik meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy UEFA AZ - Legia Warszawa skrył się w cieniu skandalicznych wydarzeń, które miały miejsce w dniu meczu. Drużyna Legii, klubowa delegacja i pracownicy stali się ofiarą dyskryminacji, doświadczyli ksenofobii i agresji ze strony Holendrów. Zapraszamy na kulisy meczu AZ Alkmaar - Legia Warszawa” - czytamy w jego opisie.

W materiale wypowiedziała się między innymi Aleksandra Kalinowska, manager do spraw marketingu i komunikacji w Legii.

- Wybraliśmy się razem z delegacją Legii do Alkmaar. Korzystając z okazji, że do Amsterdamu było 25 kilometrów pociągiem, pojechaliśmy w siedmioro zwiedzić miasto. Wracając, zobaczyliśmy, że w Alkmaar na dworcu jest dość dużo policji. Trochę się tego obawialiśmy. Jak ją mijaliśmy, jeden z kolegów odezwał się do naszego wolontariusza w języku polskim. Został wyciągnięty z naszej siódemki z tłumu. Policjanci wyszli z dość dużym impetem, nie przejmowali się, że jesteśmy koło nich z koleżankami. Część z nas wyszła z dworca. Ja z koleżanką zostałam, bo nie wiedziałam, jak dalej rozwinie się sytuacja. Zresztą nie wyobrażałam sobie, żeby zostawić kolegę z zespołu i wolontariusza. Obawiałam się, że sami sobie nie poradzą.

- Zapytaliśmy o powód zatrzymania. Nie dostawaliśmy przez pierwsze minuty żadnego feedbacku od policjantów oprócz tego, że dopytywali się, jaki jest stopień znajomości między nami i kim jesteśmy. Przez 20 minut tłumaczyłam cały czas to samo na spokojnie, że jesteśmy pracownikami klubu, że przylecieliśmy w środę, a nie w czwartek z kibicami i skorzystaliśmy z okazji, i pojechaliśmy na wycieczkę. Dawaliśmy im masę rozwiązań, żeby nas puścili. Nie docierały do nich żadne argumenty. Nasi koledzy byli cały czas przez pięcioro czy sześcioro z nich przetrzymywani kilka metrów od nas. Zaczęli nas straszyć, że pojedziemy do Hagi, bo tam wszyscy Polacy powinni się dzisiaj znaleźć.

- W końcu po jakichś 20 minutach chyba trafiłam argumentami do policjanta. Policjant jasno powiedział, że Polacy nie mają wstępu do tego miasta. Nie mówił o kibicach, mówił o wszystkich Polakach. Jeszcze raz próbowałam mu wytłumaczyć, kim jesteśmy. W końcu chyba jakieś argumenty do niego doszły, bo poprosił o okazanie biletów na pociąg, które kupiliśmy w dwie strony. Tylko i wyłącznie to nas uratowało. Była na nich wyryta godzina, że do Amsterdamu ruszyliśmy po godzinie 10:00. Prosił, żebym wyciągnęła z tłumu zatrzymanych dwóch kolegów. Musiałam się zgodzić na zeskanowanie i zrobienie zdjęć swoich dokumentów. Zresztą wszystkich nas wylegitymowali.

- Wyszliśmy z dworca. Udało nam się bezpiecznie dotrzeć do hotelu. Na miejscu zgłosiłam to do naszej dyrektor do spraw bezpieczeństwa. Już mieliśmy informacje od dziennikarzy, że Polacy są wyciągani w Alkmaar z hotelów tylko za używanie języka polskiego - powiedziała Kalinowska.

Zapraszamy na cały film:


Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy” Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy