Leszek Ojrzyński po pokonaniu Odry Opole

2022-05-26 20:11:57; Aktualizacja: 2 lata temu
Leszek Ojrzyński po pokonaniu Odry Opole Fot. Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Trenerzy Leszek Ojrzyński i Piotr Plewnia wypowiedzieli się po zakończonym meczu barażowym o awans do Ekstraklasy pomiędzy Koroną Kielce a Odrą Opole (3:0).

„Żółto-Czerwoni” zmazali plamę za porażkę poniesioną z „Niebiesko-Czerwonymi” w końcowej fazie sezonu zasadniczego, która przekreśliła ich szanse na zajęcie drugiego miejsca w tabeli I ligi, i odnieśli przekonujące zwycięstwo nad Odrą Opole w półfinałowym meczu barażowym.

Radość z zaistniałego faktu nie ukrywał opiekun gospodarzy - Leszek Ojrzyński.

- Gratuluję zawodnikom i kibicom, którzy nas fantastycznie wspierali. Wykonaliśmy pierwszy krok, a teraz czas na drugi, bo naszym celem jest awans do Ekstraklasy. My jako sztab zostajemy w klubie. Kilku zawodników czekają badania i wizyty u fizjoterapeutów, bo ten mecz bardzo dużo nas kosztował. Mogliśmy go inaczej rozegrać, ale zwycięzców się nie ocenia. Teraz czekamy na niedzielę. Wkrótce okaże się z kim przyjdzie nam się zmierzyć. Z obiema drużynami nie udało się nam wygrać ostatnich meczów, więc trzeba to zmienić - stwierdził trener Korony Kielce.

W odmiennym humorze znajdował się naturalnie szkoleniowiec gości.

- Piłka jest brutalna. Jeśli nie strzela się samemu, to potem samemu można stracić. I tak się stało. Gratuluję Koronie awansu. Jej bramka była dzisiaj jakaś zaczarowana. Szkoda, że nie udało nam się strzelić choćby jednego gola. Uważam, że ten sezon był dobry w naszym wykonaniu. Dzięki dobremu zarządzaniu i wykonanej pracy mieliśmy okazję zagrać w barażach. Niestety nie udało się nam wygrać, ale nie robimy z tego dramatu. Na pewno w następnym sezonie będziemy więcej pracować, bo pokazaliśmy, że żaden przeciwnik nie jest nam groźny. Miło się pracuje z tymi chłopakami. Razem się uczymy, wygrywamy i przegrywamy. Teraz pozostaje mi trzymać kciuki za Koronę w finale - powiedział Piotr Plewnia.