Doświadczony napastnik nie może zaliczyć swojego występu przeciwko zespołowi z Leverkusen do udanych w swoim wykonaniu.
31-letni zawodnik miał kilka okazji do zdobycia gola w tym pojedynku i ewentualnego przechylenia szali zwycięstwa na korzyść Bayernu Monachium, ale niestety naszemu piłkarzowi nie udało się wpisać ani razu na listę strzelców i w efekcie „Bawarczycy” przegrali przed własną publicznością z Bayerem (1:2).
Dla aktualnego mistrza Niemiec była to pierwsza porażka poniesiona pod wodzą tymczasowego szkoleniowca - Hansa-Dietera Flicka, który do tej pory mógł się pochwalić stuprocentową skutecznością i fantastycznym bilansem bramkowym 16:0.
Robert Lewandowski nie ukrywał rozczarowania w pomeczowej rozmowie z Patrykiem Mirosławskim z Eleven Sports z powodu braku zgarnięcia kompletu punktów do ligowej tabeli.
- Zdecydowanie zabrakło nam spokoju. Popełnialiśmy też dużo błędów przy podaniach i nie wykorzystaliśmy swoich szans. Dopuściliśmy też do tego, aby Bayer kilka razy nas skontrował i udało mu się zdobyć dwa gole. Wydaje mi się, że sami sobie jesteśmy winni temu, że przegraliśmy to spotkanie - powiedział kapitan reprezentacji Polski, który został poproszony na koniec o udzielnie komentarza na temat losowania fazy grupowej Euro 2020, gdzie zagramy z Hiszpanią, Szwecją oraz zwycięzcą baraży dywizji B (Irlandia Północna, Irlandia, Bośnia i Hercegowina, Słowacja).
- Nie zastanawiałem się jeszcze nad naszą grupą. Teraz dopiero dowiedziałem się z kim zagramy. Na pewno to jest trudna grupa. Uważam, że forma turniejowa zdecyduje o tym, kto awansuje dalej i jak będzie się prezentował. Patrząc na to, że są to Mistrzostwa Europy i wiemy, jak to ostatnio wyglądało, to trzeba być bardzo dobrze przygotowanym fizycznie od pierwszego pojedynku, a wtedy może będzie nam się łatwiej grało - przyznał napastnik.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
