Lewandowski o patencie na sukces: Wiedziałem, że aby osiągnąć najwyższy poziom nie wystarczy marzyć

Lewandowski o patencie na sukces: Wiedziałem, że aby osiągnąć najwyższy poziom nie wystarczy marzyć fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Przegląd Sportowy

Robert Lewandowski to obecnie nie tylko gwiazda polskiej, ale i światowej piłki. W związku z tym był on jednym z najważniejszych gości zaproszonych do udziału w BUSINESS INSIDER Global Trends Festival. Podczas wystąpienia piłkarz Bayernu Monachium opowiedział o swojej drodze na szczyt.

Zanim środkowy napastnik trafił do Lecha Poznań, który okazał się jego trampoliną do zagranicznej przygody, zbierał pierwsze piłkarskie szlify w Partyzancie Leszno, Varsovii Warszawa, Delcie Warszawa oraz klubowej akademii Legii.

– Futbol był moją miłością od pierwszego wejrzenia. Pamiętam, jak dostałem pierwszą piłkę w wieku trzech lat. Rolę mojego pierwszego boiska pełniło podwórko naprzeciw domu w Lesznie, drzewa zastępowały słupki i brakowało poprzeczki. Ducha sportu miałem jednak w genach. Rodzice sami go uprawiali: tata był dżudoką, a mama siatkarką. Od małego uczyłem się, jak wygląda prawdziwe życie sportowca. Te wzory ukształtowały mój charakter oraz osobowość i pokazały mi, że praca nad sobą i dążenie do postępu jest właściwą drogą. Cztery czy pięć razy w tygodniu jechałem z Leszna do Warszawy na treningi. Wiedziałem, że aby osiągnąć najwyższy poziom nie wystarczy marzyć, trzeba także ciężko pracować – rozpoczął.

– Gdy jako chłopak marzyłem o byciu napastnikiem klasy światowej, nikt poza mną i moimi rodzicami w to nie wierzył. Nie poddałem się jednak i każdego dnia trenowałem, wierząc, że będę wystarczająco dobry, aby osiągnąć cel. Gdybym zwątpił, dziś prawdopodobnie nie opowiadałbym o tym jak o rzeczywistości, ale jedynie jako o marzeniach. Kiedyś ktoś mi powiedział, że byłem zbyt niski, ale w głębi serca wiedziałem, że mam pasję niezbędną do wejścia na najwyższy poziom. Dzięki silnej woli i wierze w siebie, dziś jestem tu z wami – dodał.

– Sądzę, że nie zaskoczę nikogo, jeśli powiem, że na drodze do sukcesu niezwykle ważne jest wsparcie osób, które kochasz. Każdy z nas chce być doceniany i podziwiany i nie ma w tym nic złego. Dzięki rodzinie wiem, że mogę osiągnąć naprawdę wszystko. Jestem dumny, że mogę przyznać, iż rodzina to mój największy sukces w życiu. Dziś dzięki temu nieustannemu wsparciu wiem, że gdy potrzebuję skupić się na grze lub biznesie, mogę to zrobić – kontynuował.

– Futbol, jak każdy inny biznes, opiera się na pewnych filarach. Pierwszym są piłkarze. Wynik spotkania zależy od ich formy i determinacji w dążeniu do zwycięstwa. Kluczową rolę odgrywa motywacja i właściwa strategia. Drugim filarem jest to, jak ci zawodnicy współpracują. W świecie futbolu to absolutnie kluczowe. Gdy wychodzisz na boisko, musisz działać razem. Bez pomocy kolegów napastnik nie istnieje, a bez niego nie ma bramek. Ta synergia między piłkarzami czyni futbol tak fascynującym – uzupełnił.

– Zawieszenie sobie wysoko poprzeczki ma bardzo duże znaczenie. Wiara, że masz wszystko: siłę, motywację i wolę do walki o osiągnięcie sukcesu jest równie ważna jak ciężka praca. Dziś wiem, że często niewiele brakuje, aby marzenia się spełniły. Tak jak ja byłem kilka kroków od uwierzenia, że nie osiągnę sukcesu. Ciężka praca na drodze do niego to jednak nie tylko wysiłek wkładany na boisku albo z trenerem, ale praca nad sobą i własnymi słabościami, obawami, ale także stereotypami. Zawsze mówię, że strach nie może nas ograniczać. Dopóki skupiamy się na celu i mamy determinację, aby go osiągnąć, jesteśmy na drodze do zwycięstwa – zakończył.

Jak pamiętamy, pierwszym klubem „Lewego” w Niemczech była Borussia Dortmund, która pozwoliła mu zaznaczyć swoją obecność w europejskiej piłce. Później Polak zapragnął dużo więcej, celując w puchar Ligi Mistrzów. To trofeum zdobył kilka miesięcy temu, już z Bayernem Monachium. Dzisiaj jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w całej Bundeslidze, a jego dorobek to 325 meczów i 243 gole.

Szansę na poprawienie tego rezultatu kapitan reprezentacji „Biało-Czerwonych” będzie miał już dzisiaj, kiedy jego zespół o godzinie 15:30 zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów” Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy