Liga Konferencji Europy: Te trzy drużyny awansowały już do fazy pucharowej. Co musi zrobić Lech Poznań?

Villarreal zapewnił sobie jako pierwszy udział w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Na tym samym etapie na pewno nie znajdzie się Lech Poznań, ale wciąż ma szansę na zameldowanie się w 1/16 finału.

Minęliśmy już półmetek rywalizacji w trzecich pod względem ważności rozgrywek na Starym Kontynencie. A te dość mocno przykuwają naszą uwagę ze względu na udział w nich aktualnego mistrza Polski - Lecha Poznań.

„Kolejorz” prezentował się dobrze lub przynajmniej poprawnie w dotychczas czterech rozegranych spotkaniach w grupie C i dlatego liczy się w dalszym ciągu w grze o zameldowanie w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy za sprawą zanotowania wygranej z Austrią Wiedeń (4:1) oraz dwóch remisów z Hapoelem Beer Szewa (0:0, 1:1).

Dzięki tym rezultatom ekipa z województwa wielkopolskiego plasuje się w tabeli za plecami faworyzowanego Villarrealu, który z kompletem zwycięstw jest już pewny nie tylko gry na wiosnę we wspomnianych zmaganiach, ale też w 1/8 finału.

Tym samym Lech Poznań może tylko lub aż powalczyć o drugie miejsce uprawniające do zameldowania się w 1/16 finału, gdzie przyjdzie mu się zmierzyć z jedną z drużyn z trzeciej pozycji w Lidze Europy.

Aktualny mistrz Polski ma na to duże szanse i już 27 października może zapewnić sobie miejsce w europejskich rozgrywkach na wiosnę. Aby tak się stało, musi przede wszystkim pokonać na wyjeździe Austrię Wiedeń i liczyć na to, że Hapoel Beer Szewa nie wywalczy lepszego wyniku niż remis w potyczce z Villarrealem.

„Kolejorz” może jeszcze w najgorszym razie podzielić się zdobyczą z najbliższym rywalem, ale wtedy nie mógłby sobie pozwolić na porażkę z „Żółtą łodzią podwodną” na własnym terenie w ostatniej serii gier, przy założeniu, że drużyna z Izraela nie wygra w Hiszpanii.

Ewentualna porażka także pozwoli Lechowi Poznań pozostać w rywalizacji, ale wtedy o drugie miejsce będą rywalizować trzy ekipy. Dwie w bezpośrednim starciu i nasza drużyna z pewnym swego Villarrealem, który będzie musiała pokonać.

Poza zespołem z LaLigi pewni gry na wiosnę w Lidze Konferencji Europy są też İstanbul Başakşehir (grupa A) i West Ham United (grupa B). Oba kluby muszą jednak jeszcze przypieczętować fakt wygrania swoich grup i, co za tym idzie, zameldowania się w 1/8 finału.

Z kolei w stawce drużyn ubiegających się o zwycięstwo w Lidze Europy na pewno pozostaną Fenerbahçe, Stade Rennais (grupa B), Betis (grupa C), Real Sociedad (grupa E) i Freiburg (grupa G).