Liga Mistrzów: Lewandowski przełamał fatalną serię. Czekał na to DWA lata

Robert Lewandowski przyczynił się w znaczącym stopniu do odniesienia okazałego zwycięstwa Bayernu Monachium nad Chelsea (3:0) i tym samym przybliżenia mistrza Niemiec do wywalczenia awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Kapitan reprezentacji Polski był niewątpliwie jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w szeregach niemieckiego zespołu u boku Serge'a Gnabry'ego i Alphonso Daviesa.

Doświadczony napastnik od pierwszego gwizdka sędziego był prawdziwym utrapieniem dla obrońców Chelsea i skupiał na sobie uwagę całego bloku defensywnego.

31-latek postanowił wykorzystać ten fakt w drugiej połowie meczu i w ten sposób stworzył jeszcze więcej wolnych przestrzeni swoim kolegom z drużyny, co w efekcie przełożyło się na zaliczenie przez niego dwóch asyst przy trafieniach Gnabry'ego.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Ktoś taki przydałby się teraz Legii Warszawa? „Chłop miał jaja ze stali”

Next

Sam Lewandowski także doczekał się gola po tym, jak wykończył fantastyczny rajd Daviesa i wpakował futbolówkę do pustej bramki z najbliższej odległości.

Ten gol ma szczególny smak dla kapitana reprezentacji Polski, ponieważ jest dla niego pierwszym zdobytym w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od dwóch lat.

Środkowy napastnik po raz ostatni wpisał się na listę strzelców po wyjściu z grupy w tych prestiżowych rozgrywkach w lutym 2018 roku w meczu przeciwko Beşiktaşowi (5:0). Później w siedmiu kolejnych meczach nie udało mu się dokonać tej sztuki.