Liga Mistrzów: Mourinho nie załamuje rąk przed rewanżem i tłumaczy zajście z Dele Allim
2020-02-19 22:32:10; Aktualizacja: 5 lat temu
Menedżer Tottenhamu, José Mourinho, wypowiedział się na temat postawy swoich podopiecznych w meczu z RB Lipsk.
Środowy wieczór piłkarski został storpedowany przez mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów. W jednym ze spotkań naprzeciw siebie stanęły jedenastki Tottenhamu i RB Lipsk.
Górą byli goście, którzy wygrali golu z rzutu karnego. W rolę egzekutora wcielił się niezawodny Timo Werner.
Do rozstrzygnięć postanowił odnieść się szkoleniowiec stołecznego klubu, José Mourinho.Popularne
- Nie widzę powodów do niepokoju. Jeden do zera to nie dziesięć do zera. Sprawa awansu nadal jest otwarta. Nie będziemy pierwszą drużyną, która przegrała u siebie i wygra na wyjeździe - twierdzi.
Portugalczyk wypowiedział się także na temat sytuacji, która miała miejsce w drugiej części meczu. Wówczas to zmieniony Dele Alli cisnął bidon w stronę ławki rezerwowych.
- Uważam, że był zły na swój występ, a nie na mnie. Jestem przekonany, że rozumie, dlaczego go zdjąłem. Stało się tak dla dobra zespołu. To jest najważniejsze — skwitował Portugalczyk.
Drugi mecz obu ekip zostanie rozegrany 10 marca.
Sick of your tantrums you little bitch! Play better and you won’t be subbed. Get over yourself 🤬 pic.twitter.com/UlTnJ5Pp3I
— Shivani (@ShivaniOfficial) February 19, 2020