Liga Mistrzów: Sébastien Haller idzie jak burza. Iworyjczyk zalicza imponujący debiut w rozgrywkach

2021-11-04 09:08:48; Aktualizacja: 3 lata temu
Liga Mistrzów: Sébastien Haller idzie jak burza. Iworyjczyk zalicza imponujący debiut w rozgrywkach Fot. Ajax Amsterdam
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: OptaJoe

Sébastien Haller zadebiutował w wieku 27 lat w rozgrywkach Ligi Mistrzów i po dotychczas rozegranych meczach może być w pełni zadowolony z indywidualnych występów oraz całego Ajaksu Amsterdam.

Drużyna z Holandii odniosła w środowy wieczór czwarte zwycięstwo w czwartym meczu fazy grupowej elitarnych klubowych rozgrywek. Tym razem znalazła sposób na pokonanie Borussii Dortmund (3:1) i w ten sposób zapewniła sobie wywalczenie przepustki do dalszego udziału w zmaganiach o zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Duży wpływ na dotychczas osiągane wyniki przez „Godenzonen” ma sprowadzony Sébastien Haller, który blisko rok temu trafił do ekipy z Amsterdamu za rekordową kwotę z West Hamu United - 22,5 miliona euro.

Iworyjczyk odbudował się stosunkowo szybko w nowym otoczeniu po niezbyt udanym pobycie w Premier League i w trwającym sezonie jest bez wątpienia jedną z najjaśniejszych postaci w Ajaksie.

Świadczą o tym między innymi statystyki 27-latka w Lidze Mistrzów, gdzie napastnik zdobył w swoich pierwszych czterech występach w tych rozgrywkach aż siedem bramek i na dodatek wpisywał się na listę strzelców w każdym z rozegranych do tej pory pojedynków.

W przeszłości identycznym osiągnięciem w debiutanckim wejściu do gry w tym elitarnym turnieju mogli popisać się jeszcze tylko Zé Carlos (obrońca FC Porto w sezonie 1992/1993), Alessandro Del Piero (napastnik Juventusu w sezonie 1995/1996), Diego Costa (napastnik Atlético Madryt w sezonie 2013/2014) i Erling Braut Haaland (napastnik Red Bulla Salzburg  w sezonie 2019/2020).

Z tego grona trzech ostatnich może pochwalić się lepszą passą, ponieważ wpisywało się przynajmniej raz na listę strzelców w kolejnych pięciu spotkaniach. W związku z tym Haller stanie wkrótce przed szansą na wyrównanie ich wyniku, a następnie jego przebicia w ostatnim meczu fazy grupowej trwającej edycji Ligi Mistrzów.