We wtorkowy wieczór Manchester City pokonał Paris Saint-Germain i awansował do finału Ligi Mistrzów. W środę natomiast podopieczni Pepa Guardioli poznają swojego rywala. Tym będzie ktoś z dwójki Chelsea lub Real Madryt.
Trener tych pierwszych, a więc Thomas Tuchel postanowił zabrać głos przed zbliżającym się starciem.
- Udało nam się w ostatnich dniach odpocząć i muszę przyznać, że czujemy się naprawdę mocni. Oczywiście towarzyszy nam presja, ale moim zdaniem to normalne. Musimy zagrać najlepiej, jak potrafimy, bo inaczej będzie po nas - stwierdził.
Niemiec zabrał także głos w kwestii krytykowanego przez ekspertów Timo Wernera.
- Ja jestem pewien, że on będzie z całych sił walczył o zdobywanie bramek. On wie, że w Madrycie miał świetną okazję. Ja twierdzę, że my wszyscy powinniśmy być świadomi, że napastnikom zdarza się czasami nie trafić do siatki w dogodnej sytuacji - dodał.
Przy okazji pierwszej potyczki tych ekip padł rezultat 1-1. Początek środowego meczu zaplanowano godzinie 21:00.