Lionel Scaloni o absencji Messiego w pierwszym składzie Argentyny

Lionel Scaloni zdecydował się nie wystawiać Leo Messiego w pierwszym składzie reprezentacji na mecz z Urugwajem. Swoją decyzję skomentował na konferencji prasowej.

Argentyna do spotkania z Urugwajem w ramach eliminacji Mistrzostw Świata w Katarze przystępowała na drugim miejscu w tabeli, z jednym meczem zaległym i sporą przewagą nad pozostałymi zespołami. Pomimo tego Argentyńczycy traktowali starcie z Urugwajem jako konieczne do wygrania, by następne miesiące mogły być dla nich spokojne.

Scaloni, ku zaskoczeniu wszystkich, zdecydował się nie wystawiać w tym ważnym meczu kapitana i najlepszego zawodnika swojej drużyny, czyli Leo Messiego. Zawodnik Paris Saint-Germain pauzował w poprzednich dwóch grach klubu z uwagi na uraz, jednak na zgrupowanie reprezentacji pojechał już w pełni zdrowy.

Na pomeczowej konferencji Scaloni wytłumaczył się z decyzji o pozostawieniu Messiego na ławce rezerwowych.

- Wspólnie zdecydowaliśmy, że ze względu na długi okres bezczynności spowodowany jego kontuzją, powinien wejść w ostatnich 15 minutach, aby dojść do najlepszej formy na mecz z Brazylią.

- Jestem dumny z tego, co robimy. Dzięki chłopakom jesteśmy w stanie rozwiązywać wiele problematycznych sytuacji, kiedy ktoś istotny dla nas nie może grać, jak w obecnym przypadku Leo Messiego.

Messi wszedł na boisko w 76. minucie spotkania, zmieniając Giovanniego Lo Celso. Wynik za jego sprawą nie uległ jednak zmianie. Argentyna pokonała Urugwaj 1-0, a autorem jedynej bramki był Ángel Di María.