Lloris: Nie mogę przejść do AS Monaco!

26-latek trafił na Wthite Hart Line przed startem poprzedniego sezonu i dość szybko zdołał wygryźć z pierwszego składu doświadczonego Brada Friedela, który bronił dostępu do bramki swoich zespołów w Anglii przez 310 spotkań ligowych, nieprzerwanie od 2004 roku.

Dobra gra Francuza nie pozwoliła jednak "Kogutom" w zdobyciu upragnionego awansu do fazy eliminacyjnej Ligi Mistrzów i znów muszą zadowolić się grą w Lidze Europy. Mimo to Lloris nie zamierza opuszczać Londynu na rzecz beniaminka Ligue 1, w którym grałby z takimi piłkarzami jak: Radamel Falcao, Joao Moutinho czy James Rodriguez.

- To, co dzieje się w Monaco jest dobre dla całej Ligue 1 i tego wielkiego klubu, ponieważ PSG potrzebuje mocnego rywala. A ja teraz nie zamierzam wracać do Francji. Wyjechałem zagranicę, aby osiągnąć wyższy poziom osobisty i sportowy - powiedział bramkarz Tottenhamu.

26-letni golkiper ma świadomość, że ciężko będzie mu odrzucić ewentualną lukratywną propozycję ze strony Dmitrija Rybołowlewa.

- Jest kilka sytuacji, w których ciężko jest odmówić, ale ma to miejsce tylko wtedy, kiedy wiem, że pozwoli mi to zrobić krok do przodu. Poza tym, ja jestem człowiekiem z Nicei i nie mógłbym tam iść - zakończył Lloris.