Llullaku szczerze o sytuacji na Białorusi. „Wiemy o piłkarzu zakażonym koronawirusem”

2020-04-06 08:50:48; Aktualizacja: 4 lata temu
Llullaku szczerze o sytuacji na Białorusi. „Wiemy o piłkarzu zakażonym koronawirusem”
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Sky Sport Italia

Azdren Llullaku przyznał w wywiadzie udzielonym „Sky Sport Italia”, że u jednego z zawodników występujących w białoruskiej ekstraklasie wykryto koronawirusa, ale mimo to dalej są zmuszani do gry w piłkę.

Sekretarz generalny Białoruskiego Związku Piłki Nożnej przekonywał nie tak dawno, że obecna sytuacja panująca w kraju nie zmusza ich do zawieszenia rozgrywek piłkarskich i te będą dalej kontynuowane.

Rozczarowania ze stawiania sprawy w taki sposób nie ukrywa Azdren Llullaku. Napastnik Szachtiora Soligorsk postanowił udzielić wywiadu „Sky Sport Italia”, w którym przyznał otwarcie, że jeden z zawodników występujących w tamtejszej ekstraklasie uzyskał pozytywny wynik na obecność koronawirusa, ale mimo to wszystkie drużyny oraz piłkarze są w dalszym ciągu zmuszani do kontynuowania ligowych zmagań.

- Nie mówi się u nas zbyt dużo o koronawirusie. W sobotę grałem mecz ligowy, a w niedzielę rano trenowaliśmy. Wszystko przebiega normalnie. Jeden z piłkarzy uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, co sprawia, że zaczęliśmy się martwić. Mamy jednak odgórne zalecenia, aby dalej wypełniać swoje ważne kontrakty. Musimy grać i robić, co nam każą - powiedział 32-letni napastnik.

Albańczyk znajdujący się w przeszłości na celowniku Legii Warszawa oraz Lecha Poznań nie zdradził dla ogólnego dobra nazwiska zakażonego gracza, ale podkreślił, że białoruska społeczność zdaje sobie sprawę z zagrożenia i nie pojawia się już w dużej liczbie na trybunach.

- Nasi kibice sami podjęli decyzję, że nie będą przychodzić na mecze. Na ostatnim było ich tylko stu, czyli zdecydowanie mniej niż zazwyczaj. To samo ma miejsce w innych klubach. To dobrze, bo to oznacza, że ludzie zaczynają rozumieć powagę sytuacji - dodał Llullaku.

Doświadczony piłkarz liczy także na to, że Białoruś przestanie wkrótce być jedynym punktem na mapie europejskiego futbolu, gdzie w dalszym ciągu toczy się rywalizacja o ligowe punkty.

- Mam nadzieję, że wkrótce postanowią przerwać ligę. Inne kraje już dawno to zrobiły i uważam, że to właściwe rozwiązanie. Oby tutaj nie doszło do tragicznej sytuacji, ale kontynuowanie ligi może do tego doprowadzić - zakończył napastnik.