Lothar Matthäus o postawie reprezentacji Polski. „Do zachwytów jeszcze daleko”

2022-11-27 09:29:23; Aktualizacja: 1 rok temu
Lothar Matthäus o postawie reprezentacji Polski. „Do zachwytów jeszcze daleko” Fot. Antonio Scorza / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Przegląd Sportowy

Lothar Matthäus wypowiedział się na temat przebiegu rywalizacji reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską (2:1) na łamach „Przeglądu Sportowego”. Legendarny niemiecki piłkarzy był tym razem mniej krytyczny wobec postawy drużyny prowadzonej przez Czesława Michniewicza.

„Biało-Czerwoni” zrealizowali w sobotnie popołudnie postawiony przed sobą cel i zgarnęli komplet punktów w starciu z „Zielonymi Sokołami”, co umożliwiło im wskoczenie na pierwsze miejsce w grupie C przed ostatnim pojedynkiem z Argentyną (30 listopada o godzinie 20:00).

Osiągnięcie takiego rezultatu stało się możliwe, dzięki poprawie w gry naszego zespołu oraz znakomitej postawie Wojciecha Szczęsnego w bramce, który jeszcze w pierwszej połowie popisał się kapitalną interwencją przy egzekwowanym rzucie karnym przez Arabię Saudyjską.

Na wypowiedzenie się w pozytywny sposób na temat postawy reprezentacji Polski zdecydował się też Lothar Matthäus. Niemiec był bardzo krytyczny po zremisowanym spotkaniu z Meksykiem (0:0), ale teraz dostrzegł pewne pozytywy, dające nam nadzieje na wywalczenie awansu do fazy pucharowej.

- Polacy zagrali odważniej, tylko w pierwszej połowie częściej byliście pod bramką Saudyjczyków niż przez cały mecz z Meksykiem. I ta odwaga została nagrodzona. Gdy w meczu finałów Mistrzostw Świata wygrywa się 2:0, to na pewno nie wynika to tylko ze szczęścia. Reprezentacja Polski rozegrała dobry mecz, ale do zachwytów jeszcze daleko. Jeśli bohaterem spotkania zostaje bramkarz, to znaczy, że miał naprawdę dużo pracy. Co nie zmienia faktu, że macie teraz cztery punkty, jesteście liderem tabeli z wielkimi szansami na awans do 1/8 finału - przyznał 61-latek w rozmowie z Maciejem Szmigielskim z „Przeglądu Sportowego”.

Matthäus uważa także, że środowa rywalizacja w naszej grupie zapowiada się na bardzo interesującą, ponieważ każdy zespół liczy się w grze o zameldowanie w dalszej fazie mundialu.

- Na pewno będzie to bardzo ciekawy dzień. Wszystkie zespoły mają szansę na awans, każdy będzie jeszcze o coś grał. W najłatwiejszej sytuacji są Polska, Argentyna i Arabia Saudyjska, bo są zależne od siebie. Wygrana daje awans, tylko nie wiadomo, z którego miejsca w grupie. Meksyk już musi liczyć na korzystny dla siebie wynik w meczu Polski z Argentyną, a to nigdy nie ułatwia zadania. Na ten moment naprawdę trudno wskazać, kto ostatecznie wyjdzie z tej grupy. Tak jak mówiłem przed turniejem, bardzo groźni będą Saudyjczycy. Z wami mieli sporo okazji do strzelenia, nie wykorzystali rzutu karnego. Ale wiedzą, że w środę mają mecz o wszystko i będą naprawdę niebezpieczni. Zresztą tak jak Argentyńczycy, którzy zdają sobie sprawę, że remis w spotkaniu z Polską może im nie wystarczać - stwierdził Niemiec.

***

Mistrzostwa Świata: Argentyna wróciła do rywalizacji. Arcyciekawa sytuacja w polskiej grupie