Luis Alberto szuka dla siebie nowego klubu. Nadchodzi koniec przygody z Lazio

Luis Alberto po sześciu latach spędzonych w Lazio chce zmienić otoczenie - donosi Matteo Moretto.

Były piłkarz rezerw FC Barcelony długo szukał dla siebie właściwego miejsca na ziemi. Jego przygoda z Liverpoolem zakończyła się absolutną klapą.

To właśnie z tego powodu Hiszpan latem 2016 roku był do wyjęcia za ledwie cztery miliony euro. Tyle zdecydowało się zapłacić Lazio.

Z perspektywy czasu można powiedzieć, że rzymianie podjęli słuszną decyzję. Środkowy pomocnik o inklinacjach ofensywnych wyrósł na jednego z najlepszych piłkarzy w całej Serie A.

Popularne

Previous

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Next

Sezon 2021/2022 Luis Alberto zakończył dorobkiem 44 meczów, pięciu goli oraz 12 asyst. Na obecnym etapie rozgrywek ma on na swoim koncie już cztery trafienia.

Mimo to 30-latek nie czuje się komfortowo na Stadio Olimpico, o czym na łamach włoskich mediów opowiedział jego agent, zapowiadając jednocześnie rozstanie.

Relacje gracza z Maurizio Sarrim nie są najlepsze, dlatego chce on zmienić pracodawcę już w styczniu.

Jak podaje Matteo Moretto, Alberto marzy się powrót do ojczyzny, lecz jak na razie nie zgłosił się po niego żaden chętny. Potencjalną przeprowadzkę z pewnością utrudnia wysokie wynagrodzenie na poziomie trzech milionów euro netto plus bonusy.

Koniec przygody jednokrotnego reprezentanta „La Furia Roja” z Lazio jest jednak bliski.