Luis Rubiales zatrzymany przez hiszpańską policję

Luis Rubiales po powrocie z Dominikany został zatrzymany na lotnisku w Madrycie. Przeciwko byłemu prezesowi Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF) prowadzone jest dochodzenie w sprawie korupcji - przekazuje Gwardia Cywilna.

Hiszpańskie służby zatrzymały i przesłuchiwały byłego prezesa RFEF na lotnisku w Madrycie, tuż po tym, jak opuścił samolot. 46-latek ostatni czas spędził na Dominikanie, która z Hiszpanią nie ma podpisanej umowy o ekstradycji. Policja ma 72 godziny na przekazanie Rubialesa sądowi lub zwolnienie go.

Wszystko to związek ma z domniemaną korupcją, której dopuścić miał się Królewski Hiszpański Związek Piłki Nożnej kierowany przez Rubialesa. W umowie biznesowej dotyczącej organizacji Superpucharu Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej RFEF miał zapewnić sobie zapis, dzięki któremu za organizację turnieju federacja miałaby inkasować 40 milionów euro rocznie.

Pod nieobecność działacza w kraju policja przeszukała jego nieruchomość w Granadzie i biura hiszpańskiej federacji w Madrycie. Zatrzymano siedem osób, a sam Hiszpan został zidentyfikowany jako jedna z pięciu dodatkowych osób objętych dochodzeniem.

Warto przypomnieć, że jesienią ustąpił on ze stanowiska prezesa federacji po tym, jak pocałował on hiszpańską zawodniczkę Jenni Hermoso bez jej zgody podczas ceremonii wręczania nagród po zakończonym finale Mistrzostw Świata. Co więcej, w październiku Komisja Dyscyplinarna FIFA zakazała Rubialesowi pełnienia wszelkich funkcji związanych z futbolem na najbliższe trzy lata. Teraz, choć zaprzeczył wszelkim zarzutom, czeka go proces za rzekomą napaść seksualną, a sama prokuratura za ten czyn domaga się 2,5 roku pozbawienia wolności.