Luka Jović opuści Real Madryt. Wypracowanie porozumienia kwestią dni

„Królewscy” wiele sobie obiecywali po wyłożeniu łącznie ponad 60 milionów euro na sprowadzenie serbskiego napastnika z Eintrachtu Frankfurt w lipcu 2019 roku.

Wówczas 24-letni zawodnik był postrzegany przez przedstawicieli hiszpańskiego klubu jako wartościowy konkurent Karima Benzemy i przyszły następca francuskiego snajpera w linii ataku utytułowanego zespołu.

Luka Jović nie udźwignął jednak presji gry w Realu Madryt i na dodatek zmagał się z szeregiem drobnych urazów, które nie pozwoliły mu na dłuższą metę konkurować z kolegami o miejsce w składzie.

Reprezentant Serbii ma już dość takiego położenia i na pół roku przed startem Mistrzostw Świata w Katarze pragnie zmienić otoczenie oraz wrócić do regularnych występów na najwyższym poziomie.

Środkowy napastnik zaoferował swoje usługi wielu drużynom. Spośród nich największe zainteresowanie nim przejawiła Fiorentina.

Patrick Berger ze Sport1 przekonuje, że 24-letni piłkarz przyjął z zainteresowaniem opcję gry w Serie A i po pierwszych rozmowach zgodził się na dołączenie do „Violi”.

Włoski zespół zapatruje się w bardzo pozytywny sposób na powodzenie całej operacji, ale nie ma jeszcze porozumienia z Realem Madryt. Oba kluby przystały na realizację wypożyczenia z udziałem Jovicia i debatują na temat podziału środków, które będą przeznaczać na pensję Serba.

Jeżeli jedna i druga strona nie znajdą na tym polu konsensusu, choć to wydaje się kwestią dni, wówczas wzrosną nieznacznie szanse Krzysztofa Piątka na pozostanie w Fiorentinie, do której trafił zimą na zasadzie wypożyczenia z Herthy z opcją wykupu za 15 milionów euro.

Gracz „Królewskich” zakończył ostatni sezon z trafieniem i trzema asystami w 19 występach.