Reprezentant Belgii nieustanie łączony jest z opuszczeniem Evertonu, chociaż lada moment powinien przedłużyć z nim wygasającą 30 czerwca 2019 roku umowę. Zapowiedział to niedawno Mino Raiola wyjawiając, że dokument w zasadzie jest gotowy do podpisania (WIĘCEJ).
Brytyjskie media wieszczą jednak, że nowy kontrakt wcale nie będzie oznaczał pozostanie 23-latka w ekipie „The Toffees” na dłużej. Najczęściej przedstawiany scenariusz mówi o tym, że napastnik po prostu otrzyma zasłużoną podwyżkę i jednocześnie zapewni klubowi komfort w negocjacjach z potencjalnymi kupcami.
Zasadność wątpliwości potwierdzają chociażby najświeższe wypowiedzi Lukaku, który przypomniał swoją deklarację z przyszłości. Tyczy się ona występów w Lidze Mistrzów, na które Everton póki co nie może liczyć.
- Nie mogę porównywać się do Lewandowskiego czy Suareza, bo oni grają w Lidze Mistrzów, a ja nie. Moim celem są występy tam, by pokazać ludziom, że też należę do czołówki - odpowiedział na pytanie Jamie'ego Carraghera.
- Potrzebuję wielkich spotkań, bo regularnie zdobywanie bramek w Premier League nie pozwoli mi wskoczyć na wyższy poziom. Uważam się za jednego z najlepszych snajperów w angielskiej ekstraklasie, ale moje aspiracje sięgają wyżej.