Lukas Podolski skrytykował Puszczę Niepołomice. „Wstyd dla nas, wstyd dla piłki nożnej”

2024-05-18 07:38:49; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Lukas Podolski skrytykował Puszczę Niepołomice. „Wstyd dla nas, wstyd dla piłki nożnej” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Roosevelta81.pl

Górnik Zabrze zremisował tylko z Puszczą Niepołomice, komplikując tym samym swoją sytuację w tabeli. Lukas Podolski nie krył swojego rozczarowania po ostatnim gwizdku.

Górnik Zabrze jeszcze do niedawna zachwycał swoją grą. W pewnym momencie był nawet wymieniany w gronie kandydatów do zgarnięcia mistrzostwa Polski.

W Ekstraklasie wszystko szybko się zmienia. Drużyna prowadzona przez Jana Urbana wypadła ze strefy medalowej. To efekt trzech ostatnich spotkań - porażki z Cracovią i remisów ze Stalą Mielec i Puszczą Niepołomice.

Podczas piątkowego starcia zabrzanie wyszli na prowadzenie w 36. minucie za sprawą trafienia Adriána Kaprálika. Wcześniej czerwoną kartkę ujrzał Dani Pacheco.

Górnik wykreował sobie więcej dogodnych okazji, ale to Puszcza doprowadziła przed 80. minutą do remisu. Więcej goli przy Roosevelta nie padło.

Po ostatnim gwizdku przed kamerami stanął Lukas Podolski.

- Wstyd dla nas, dla piłki nożnej, że nie wygraliśmy meczu z takim zespołem, co w ogóle nie chce grać w piłkę, tylko szuka jakichś sytuacji ze stałych fragmentów. Walczyliśmy, graliśmy długo jednego mniej. Mieliśmy swoje sytuacje. Wstyd, że trzy punkty nie są w Zabrzu - zaczął 38-latek w rozmowie z portalem Roosevelta81.pl.

- Taki jest sport, taka jest piłka. Jedną sytuację mieli. Każdy widział ten mecz. W ostatnich pięć minutach mieliśmy chyba trzy sytuacje bramkowe. Podobny mecz jak ze Stalą. Trudno będzie jakąś analizę zrobić. Graliśmy z zespołem, co tylko wali długie piłki i czeka na sytuację. Taki mają niestety styl. Musimy lepiej sytuacje wykorzystywać. Jakbyśmy wygrali, to może jeszcze byśmy o coś grali. Teraz nam to ucieka. 

- Czy mam pretensję do Daniego Pacheco? Świetna piłka, ryzykował. Był parę sekund za późno. Mnie się bardziej taka sytuacja podoba. Jest ryzyko, ale idzie na piłkę na sto procent. Trafił w piłkę, ale potem w kostkę zawodnika. Ale wolę takie sytuacje, niż grać jak taka pi**da - dodał.

Przed Górnikiem ostatni mecz sezonu przeciwko Pogoni Szczecin.