Łukasz Fabiański odpowiedział na apel kibiców. „Podchodzę do tego bardzo spokojnie”

Po wpuszczeniu pięciu goli z Arsenalem bramkarz West Hamu United Łukasz Fabiański stanął przed kamerą Viaplay, wypowiadając się między innymi na temat swojej przyszłości. Z jego słów można co najwyżej wywnioskować, że skupia się na tej najbliższej.

W sobotni wieczór podczas derbów Londynu w Premier League „Młoty” podejmowały faworyzowanych „Kanonierów”. Goście dokonali ekspresowej egzekucji.

Od paru tygodni 39-letni Fabiański wygrywa rywalizację o podstawowy skład z Alphonse Areolą, lecz po raz pierwszy przyszło mu wyciągać piłkę z siatki aż pięciokrotnie, i to od razu w pierwszej połowie. Dwukrotnie wyczuł intencje strzelców przy rzutach karnych, lecz strzały okazały się za silne.

Przeprowadzający wywiad Jakub Krupa ujawnił weteranowi, że lokalni kibice West Hamu na pytanie o nową umowę dla zawodnika w większości byli „za”. Ta wygasa już po tym sezonie. Jak to widzi sam bramkarz?

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Odejdzie z Lecha Poznań?! Ten klub chce go bardzo mocno

Next

– Moja przyszłość? Podchodzę do tego bardzo spokojnie. Przede wszystkim dla mnie najważniejsze jest to, żeby być zdrowym. Moje chęci, czerpanie radości z tego... mam cały czas ogromną frajdę, że mogę uprawiać ten sport. Na tym się skupiam, na codziennej pracy, aby być przygotowanym na wszystkie możliwe decyzje trenera. Swojego podejścia nie zmieniam – wyznał dyplomatycznie były reprezentant Polski.

– Jak to się wszystko potoczy? Zobaczymy – skwitował na koniec „Fabian”.

W aktualnych zmaganiach zapisał trzy czyste konta w ośmiu meczach. Brakuje mu czterech, aby dobić do setki w całej swojej przygodzie związanej z Premier League. W przeszłości bronił też dostępu do bramki w Swansea City oraz Arsenalu.