Łukasz Fabiański pochwalił. On przypomniał mu Kamila Glika

Za reprezentacją Polski wrześniowe mecze z Holandią i Finlandią w eliminacjach Mistrzostw Świata w 2026 roku. W rozmowie z TVN24 na temat jej zgrupowania wypowiedział się Łukasz Fabiański, pozytywnie komentując choćby poczynania Przemysława Wiśniewskiego.

Reprezentacja Polski podeszła do wrześniowego zgrupowania pod batutą nowego selekcjonera. Następcą Michała Probierza został Jan Urban i dwa premierowe mecze na prestiżowym stanowisku zakończył z dorobkiem czterech punktów.

Najpierw polska drużyna zremisowała z Holandią w Rotterdamie 1:1. Na gola Denzela Dumfriesa trafieniem odpowiedział Matty Cash. Zawodnik Aston Villi zdobył bramkę również w domowej potyczce z Finlandią. Poza nią na stadionie w Chorzowie kibiców do radości doprowadziły gole Roberta Lewandowskiego oraz Jakuba Kamińskiego.

- Porównując, jak to zgrupowanie wyglądało teraz, a jak w czerwcu, to jest niebo a ziemia. Mówię tu o samej otoczce związanej z reprezentacją Polski. Oczywiście wyniki bardzo dużo pomagają, ale poza nimi uważam, że sama gra drużyny Jana Urbana była bardzo dobra. W meczu z Holandią pierwsza połowa okazała się trudna, a zespół utrzymał się w grze. W drugiej odsłonie zaprezentował się bardzo dobrze. Przed drugim meczem trener i piłkarze podkreślali, że są faworytem. Udało im się to udźwignąć. Odważnie podeszli do spotkania i zdecydowanie zdominowali mecz w Chorzowie - przyznał Łukasz Fabiański w rozmowie z TVN24. 

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Next

Urban dał zadebiutować w drużynie narodowej Przemysławowi Wiśniewskiemu. Środkowy obrońca rozegrał 84 minuty przeciwko Holandii i całe spotkanie z Finami.

- Największym plusem i zaskoczeniem było to, że trener zdecydował się zaufać debiutantowi Przemysławowi Wiśniewskiemu w tak istotnym meczu z mocnym rywalem Holandią. Sam zawodnik bardzo dobrze się obronił. Zaprezentował się w obu meczach bardzo dobrze. Taką prostotą i zdecydowaniem przypominał mi Kamila Glika za czasów reprezentacji - skomentował były bramkarz West Hamu United.

Po pięciu meczach polska ekipa ma na koncie 10 punktów w tabeli grupy G. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się Holendrzy, ale za nimi jedno spotkanie mniej. Następne zgrupowanie odbędzie się w październiku. Wtedy podopieczni Urbana zmierzą się towarzysko z Nową Zelandią oraz w kwalifikacjach z Litwą.

***

Powrót Łukasza Fabiańskiego wygląda coraz realniej. West Ham United zrobił miejsce [OFICJALNIE]