Łukasz Fabiański: To najbardziej kluczowy moment w mojej karierze

2023-08-14 10:50:37; Aktualizacja: 1 rok temu
Łukasz Fabiański: To najbardziej kluczowy moment w mojej karierze Fot. Russell Hart/Focus Images/MB Media/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: iGol.pl

Łukasz Fabiański spędził w Anglii już 16 lat jako bramkarz Arsenalu, Swansea City, a obecnie West Hamu United. 38-latek w wywiadzie dla iGol.pl pokusił się o wskazanie najważniejszych momentów w dotychczasowej karierze.

Mający 57 występów w narodowych barwach zawodnik utkwił w pamięci wielu brytyjskich kibiców jako solidna marka. W samej Premier League zaliczył ponad 350 występów i żaden inny Polak nie może mu pod tym względem dorównać. Drugi Jan Bednarek, który spadł z Southampton do Championship, ma ich o około 200 mniej.

Zagadkową kwestią pozostaje jednak pozycja byłego golkipera Lecha Poznań czy Legii Warszawa u Davida Moyesa. W pierwszej kolejce najlepszej krajowej ligi świata Szkot postanowił umieścić w podstawowym składzie Alphonse'a Areolę. Walka o plac zapowiada się więc jeszcze bardziej zacięcie.

W obszernej rozmowie dla wcześniej wymienionego źródła Fabiański został solidnie przemaglowany w kwestii historycznej. Wskazał między innymi na kluczowy punkt zwrotny, który ustabilizował jego pobyt w Anglii.

Chodzi o transfer z Arsenalu do Swansea przed sezonem 2014/2015. W Walii większość kibiców do dziś traktuje bramkarza jako ważną postać w dziejach „Łabędzi”.

– Myślę, że całościowo jako klub mogę tutaj wskazać Swansea. A więc też trenera Garry’ego Monka ze sztabem m.in. Javim Garcią, trenerem bramkarzy. Zdecydowali się na mnie w wieku 29 lat, kiedy przez bardzo długi czas byłem bramkarzem numer dwa w Arsenalu, więc zaufali mi, postawili na mnie. Dzięki temu wyszedłem na dobrą drogę. Uważam, że przejście do Swansea to był najbardziej kluczowy moment w mojej karierze – ocenił „Fabian”.

– A z czego najbardziej jestem dumny? Tak oficjalnie to mogę powiedzieć, że ze zdobytych pucharów: jeden Puchar Anglii z Arsenalem i teraz Liga Konferencji z West Hamem. Myślę, że to są dwa najfajniejsze momenty mojej kariery na Wyspach. Z Arsenalem to był trudny moment, bo wiadomo, że jest to klub z oczekiwaniami, a dosyć długo kibice musieli czekać na trofeum. Presja była ogromna. A z West Hamem to już jest zupełnie inna historia, bo raczej nikt od tego klubu nie oczekiwał zdobywania pucharów, patrząc na poziom rywalizacji w Premier League, a tym bardziej tytułów na arenie międzynarodowej – dodał.

Cały wywiad z byłym reprezentantem Polski do przeczytania TUTAJ.