Łukasz „Juras” Jurkowski z oświadczeniem w sprawie Lukasa Podolskiego. „Jako że rozpętałem gównoburzę wczorajszym tweetem na jego temat...”

2021-11-23 19:11:35; Aktualizacja: 2 lata temu
Łukasz „Juras” Jurkowski z oświadczeniem w sprawie Lukasa Podolskiego. „Jako że rozpętałem gównoburzę wczorajszym tweetem na jego temat...” Fot. FotoPyK
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Łukasz Jurkowski [Twitter]

Łukasz Jurkowski, spiker Legii Warszawa, odpowiedział w ostatnim czasie na wpis Lukasa Podolskiego odnoszący się do wizyty kibiców „Wojskowych” w Zabrzu przy okazji meczu tamtejszego Górnika. Teraz rozwinął swoją myśl, publikując dłuższe oświadczenie.

Gdy mecz wygrany przez gospodarzy 3:2 dobiegł końca, niemiecki piłkarz opublikował na Twitterze zdjęcie przedstawiające transparent kibiców gości z hasłem: „Chociaż w Zabrzu śmierdzi i bieda, za Legią na wyjazd jechać trzeba”.

Opatrzył to komentarzem: „Miło że byliście w Zabrzu”.

Na tym 36-latek nie poprzestał i kontynuował aktywność w mediach społecznościowych. To nie spodobało się Łukaszowi Jurkowskiemu, znanemu zawodnikowi MMA, a także spikerowi „Wojskowych”.

„Hej Podolski jesteś debilem. Chyba, że nie masz kontroli nad prowadzeniem konta w SM. Zatrudniając takiego barana potwierdzasz moją tezę” - napisał zawodnik MMA, kibic i spiker Legii,  popularny „Juras”.

Niedługo potem na Instagramie rozszerzył wypowiedź: „Sportowiec klasy światowej powinien być odpowiedzialny również poza areną rywalizacji. Brak szacunku dla rywala na poziomie rynsztoku świadczy o braku tej klasy. Jaranie się tym o równej Jego głupocie. Nie przypominam sobie abym propsował takie coś w Legii. Gratki wygranej KSG. EOT”.

Teraz Jurkowski udostępnił pełne oświadczenie, odnosząc się przy okazji do towarzyszącego całej sytuacji napięcia.

„Jako że rozpętałem gównoburzę wczorajszym tweetem na temat Łukasza Podolskiego, czuję się w obowiązku wyjaśnić temat tym, którzy nie zrozumieli intencji.

Sportowiec klasy światowej powinien być odpowiedzialny również poza areną rywalizacji. Brak szacunku dla rywala na poziomie rynsztoku, a taki wpis, jaki pojawił się na TT zawodnika, świadczy o braku tej klasy. Jaranie się tym pozostałych świadczy o równej Jego głupocie. Wyrosłem już jakiś czas temu z przepychanek na tle kibicowskim w internecie. Nie przypominam sobie, abym propsował takie coś w Legii. Zawsze z szacunkiem wypowiadam się o swoich sportowych rywalach i z szacunkiem traktuje kibiców. Innych klubów również. Szczerze byłem fanem Podolskiego i tego, że zagra na murawach Ekstraklasy. Już nie jestem. Cenię sobie coś więcej niż wyniki sportowe. Jeżeli Pan Podolski czuje się urażony to przepraszam. Jeżeli ma natomiast choć trochę refleksji w sobie, to też to powinien zrobić w stronę zawodników Legii. Sportowych rywali na boisku. Przepychanki na linii z kibicami mnie nie interesują. To się nie zmieni nigdy i dobrze, bo to koloryt naszej piłki. Zamykam temat i do niego nie wracam. Nie ma sensu. Ubliżającym mi przypominam, że nie robi to na mnie żadnego wrażenia, a w wolnych chwilach po prostu sprzątam social media. Gratki wygranej KSG. Szczególnie moim znajomym ze Śląska. Liga gra dalej i choć jesteśmy w sportowej dupie aktualnie, to niezmiennie będę bronił imienia Legii Warszawa. Urodziłem się w Warszawie, wychowałem na Łazienkowskiej 3” – napisał.