Łukasz Jurkowski zapytany o byłą zgodę kibiców Legii Warszawa z Pogonią Szczecin
2025-05-02 11:22:49; Aktualizacja: 5 godzin temu
W piątek odbędzie się finał Pucharu Polski pomiędzy Pogonią Szczecin a Legią Warszawa. O zgodę kibiców obu klubów z przeszłości w rozmowie z Meczyki.pl został zapytany Łukasz Jurkowski.
Pogoń Szczecin weszła do finału Pucharu Polski drugi raz z rzędu. W poprzedniej edycji dała sobie wyrwać historyczny triumf w rozgrywkach Wiśle Kraków. „Duma Pomorza” jeszcze nigdy w nich nie zwyciężyła, podczas gdy jej piątkowy rywal, a więc Legia Warszawa, ma na koncie 20 takich laurów, co jest rekordem.
Pierwszy gwizdek spotkania na Stadionie Narodowym zaplanowano na 16:00. Atmosferę przed nim podgrzewa to, że kibice Legii oraz Pogoni przez bardzo długi czas żyli w zgodzie. Została ona zakończona w 2013 roku. Powód nigdy nie został potwierdzony, natomiast utarło się, że należy go szukać w Rzymie i ówczesnym meczu Ligi Europy warszawskiego zespołu Lazio. Tam miało dojść do konfliktu między fanami klubu ze Szczecina a inną zgodą tej pierwszej - Zagłębiem Sosnowiec.
Przyjaźń przemieniła się w neutralne stosunki, które z kolei zakończyły się w poprzednim roku, co można było usłyszeć na stadionie Pogoni. Nie od dzisiaj wiadomo, że jej sympatycy zbliżyli się do Ruchu Chorzów i jego kibicowskiej koalicji. Popularne
O wcześniejszą zgodę Legii ze środowiskiem szczecińskich fanów i tego, jak to wygląda obecnie, został zapytany Łukasz Jurkowski.
- Tak długa zgoda, jaką mieliśmy z Pogonią Szczecin, warunkuje to, że ma się wielu znajomych, z którymi trwającej przez tyle znajomości nie przekreślisz z racji tego, że nie ma oficjalnej zgody. Wiadomo, w którą stronę poszła Pogoń. Wiadomo, że bardzo nie jest to nam po drodze kibicowsko, ale myślę, że wielu kibiców Legii wciąż ma wielu kumpli po stronie Pogoni. Ja takich mam, przyznaję się do tego. Absolutnie się nie odcinam. Dla mnie nie ma tutaj dużej złej krwi. Wiadomo - na trybunach nie będzie miło, ale tak niemiło to mam w większości miejsc w Polsce. Ubliżamy sobie wzajemnie z sektora na sektor, a po meczu często z kolegami przybijamy piąteczkę i idziemy sobie na piwko - przyznał „Juras” w rozmowie z Meczyki.pl.
Były zawodnik MMA, a obecnie osobowość telewizyjna, to duży kibic Legii, z którą łączy go również praca w charakterze spikera na stadionie. Jego słowa są bardzo zbieżne z wieloma komentarzami starszych fanów Pogoni, które można znaleźć w mediach społecznościowych. Na relacje z sympatykami z Warszawy i środowiskowe roszady patrzą oni nieco inaczej niż młoda gwardia.
***