Łukasz Skorupski poirytowany po meczu Ligi Mistrzów

2024-10-23 11:25:29; Aktualizacja: 2 dni temu
Łukasz Skorupski poirytowany po meczu Ligi Mistrzów Fot. Massimo Paolone/LaPresse/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP SportoweFakty

Łukasz Skorupski okazał frustrację nieskuteczną postawą swojej Bologny w spotkaniu przeciwko Aston Villi (0:2) w Lidze Mistrzów.

Pojedynek z udziałem angielskiego i włoskiego zespołu zapowiadał się na interesujący z uwagi na możliwość zobaczenia w nim aż trzech Polaków. Finalnie na murawie pojawiło się dwóch w barwach Bologny - Łukasz Skorupski oraz Kacper Urbański. Z kolei Matty Cash swoje marzenia o zaliczeniu debiutu w Lidze Mistrzów musi odłożyć na kolejną serię gier.

Za faworyta tego starcia była postrzegana Aston Villa między innymi ze względu na fakt, że była gospodarzem wtorkowego meczu. W pierwszej odsłonie nie było tego widać. Mało tego to przedstawiciel Serie A był kilka razy bliższy otworzenia wyniku rywalizacji.

Nie wykorzystał jednak stworzonych okazji i to zemściło się na nim w drugiej odsłonie, w której to ekipa z Birmingham przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Rozczarowania takim obrotem spraw nie ukrywał Skorupski, który zebrał dobre recenzje za zanotowany występ. W związku z tym pozwolił sobie na publicznie skrytykowanie postawy kolegów, bo w jego opinii powinni wykazać się lepszą skutecznością, co mogłoby przynieść efekt w postaci powrotu do domu ze zdobyczą punktową.

- Jesteśmy trochę sfrustrowani, ponieważ gramy dobrze, ale nie wykorzystujemy sytuacji. Mieliśmy dobrą pierwszą połowę, ale musimy grać bardziej agresywnie przed bramką rywala, nawet jeśli mieli bardzo dobrego Martineza - powiedział bramkarz cytowany przez „WP SportoweFakty”.

Bologna już w najbliższą sobotę będzie miała okazję do poprawienia tego wskazanego elementu przy okazji prestiżowej potyczki z innym uczestnikiem Ligi Mistrzów - Milanem.

- Musimy zdobywać punkty, więc nie spuszczamy głów i ciężko pracujemy. Chcę podziękować fanom, którzy podążają za nami wszędzie, mimo że ostatnio nie dajemy im zbyt wiele satysfakcji. Mogę obiecać, że nigdy się nie poddamy - dodał.

Dorobek 33-letniego golkipera w bieżących rozgrywkach zamyka się na zachowaniu czystego konta w ośmiu występach.