Maciej Skorża z ostatnią szansą. We wrześniu nie wygrał żadnego meczu

Urawa Red Diamonds nie wygrała żadnego z wrześniowych spotkań o punkty w J1 League i na domiar złego pożegnała się z udziałem w krajowym pucharze.

Maciej Skorża powrócił nieco ponad roku temu na stanowisko opiekuna japońskiego zespołu, by zapewnić mu utrzymanie w rodzimej elicie. Ten cel zdobywcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów udało się zrealizować, co momentalnie wpłynęło na chęć szybkiego poprawienia notowań drużyny na krajowym podwórku.

Początek sezonu w wykonaniu Urawy Red Diamonds nie należał do udanych, ale potem przyszła poprawa osiąganych rezultatów i nadzieja na wywalczenie jednego z miejsc na podium tamtejszej ekstraklasy.

Niestety wyniki z ostatnich kilku tygodni zdają się przekreślać szanse klubu prowadzonego przez Polaka na zajęcie upragnionej lokaty.

Popularne

Previous

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

Trzech zawodników Legii Warszawa oddelegowanych na mecz rezerw [OFICJALNIE]

Szykuje się debiut w Legii Warszawa?!

Z Feyenoordu do Legii Warszawa?! „Oglądaliśmy go”

Tylko ten Polak mógłby zostać nowym trenerem Pogoni Szczecin. „Wymarzony kandydat”

Marek Papszun pod wrażeniem transferu Legii Warszawa. „Powinniśmy żałować, że nie trafił do Rakowa Częstochowa”

„To najgłupszy zawodnik Ekstraklasy”

Lech Poznań pozbędzie się go na stałe? A był wielką nadzieją „Kolejorza”

Next

Na domiar złego Maciej Skorża chciałby, jak najszybciej zapomnieć o wrześniu w wykonaniu swoich podopiecznych, w którym nie wygrali żadnego z pojedynków o punkty i na dodatek odpadli w ćwierćfinale J1 League Cup oraz nieco wcześniej na tym samym etapie z Pucharu Cesarza.

Urawa Red Diamonds może jeszcze spróbować odwrócić złą kartę, bo 27 września zmierzy się na wyjeździe z niżej notowanym Verdy.

Po tym spotkaniu pozostanie jeszcze sześć kolejek do zakończenia rozgrywek.

Obecnie zespół Macieja Skorży plasuje się na ósmej pozycji w tabeli ze stratą ośmiu punktów do trzeciego Kyoto.