Maciej Skorża z trzecią wygraną z rzędu. Widmo zwolnienia oddalone
2025-04-20 11:50:50; Aktualizacja: 20 godzin temu
Urawa Red Diamonds dźwignęła się z poważnego dołka ze startu sezonu i po odniesionym zwycięstwie nad Yokohama F. Marinos (3:1) znajduje się już tuż za podium J1 League. Tym samym Maciej Skorża może spać spokojnie i nie musi w najbliższym czasie obawiać się zwolnienia.
53-latek powrócił na stanowisko głównego opiekuna japońskiego zespołu we wrześniu ubiegłego roku po wcześniejszym udanym pobycie okraszonym odniesieniem zwycięstwa w Azjatyckiej Lidze Mistrzów.
Druga przygoda polskiego szkoleniowca w ekipie „Czerwonych” różniła się jednak znacząco od poprzedniej, bo przyszło mu powalczyć z tylko o utrzymanie w elicie. Ten cel udało się osiągnąć. W związku z tym obie strony zamierzały kontynuować współpracę i liczyły na zdecydowaną poprawę wynikó.
Początek sezonu w wykonaniu Urawa Red Diamonds odbiegał znacząco od oczekiwań, co zaczęło rodzić spekulacje na temat zwolnienia Skorży. Przedstawiciele klubu nie podejmowali na tym polu żadnych drastycznych kroków i mogą na razie odczuwać satysfakcję z wytrzymanego ciśnienia.Popularne
Świadczy o tym odniesienie trzeciego zwycięstwa z rzędu w meczu o punkty. Tym razem na rozkładzie drużyny polskiego trenera znalazła się Yokohama F. Marinos. Co prawda zamyka ona stawkę drużyn uczestniczących w zmaganiach, ale jednocześnie lada dzień czeka ją ćwierćfinałowe starcie z Al-Nassr w ćwierćfinale Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Wspomniana wygrana pozwoliła zespołowi Skorży awansować na czwarte miejsce w tabeli ze stratą zaledwie dwóch „oczek” do prowadzącego Kyoto Sanga, które może je stracić na rzecz Kashima Antlers lub Kashiwa Reysol, o ile odniosą zwycięstwa w swoich spotkaniach w ramach dwunastej serii gier.
Jeżeli Urawa Red Diamonds nie popadnie w najbliższych tygodniach w następnym olbrzymi kryzys, to możemy czuć się spokojny o to, że polski trener poprowadzi japońską ekipę na Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie w fazie grupowej przyjdzie jej się zmierzyć z River Plate, Interem Mediolan i Monterrey.
***
Maciej Skorża marzeniem polskiego klubu. Nie chodzi o Lecha Poznań