Magiczna końcówka Korei Południowej i szalony mecz Serbów ze Szwajcarami
2022-12-02 22:34:24; Aktualizacja: 1 rok temuJuż przyzwyczailiśmy się, że Mistrzostwa Świata w Katarze oznaczają niesamowite emocje. Nie inaczej było w piątek, czyli ostatniego dnia fazy grupowej.
Ghana - Urugwaj 0-2
Urugwaj był zespołem lepszym w tym pojedynku. Dyktował tempo, oddawał groźne strzały. Ghana co prawda nie wykorzystała rzutu karnego (Andre Ayew), ale poza tym ustępowała na wielu polach rywalowi z Ameryki Południowej. Tyle, że ten okazał się swoim największym wrogiem w walce o wyjście z grupy. Nie wiedzieć czemu, trener Diego Alves od 66. do 80. minuty zmianami rozmontował w zasadzie całą ofensywę, nie spodziewając się zupełnie, że Korea Południowa w meczu z faworyzowaną Portugalią będzie w stanie wyprowadzić decydujący cios. Zabrakło więc w ostatnich minutach Urugwajowi nieco jakości, doszły nerwy, a przecież wystarczyłaby dosłownie jedna bramka więcej... W tej sytuacji Urugwaj wraca do domu, mimo zwycięstwa.
PIŁKARZ MECZU: Giorgian de Arrascaeta (Urugwaj)Popularne
***
Korea Południowa - Portugalia 2-1
Korea Południową hartem ducha przypomina na tych mistrzostwach Japonię. Zespół prowadzony przez Paulo Bento, dzisiaj nieobecnego na ławce ze względu na czerwoną kartkę, reagował podczas tego mundialu wzorcowo. W tym meczu też konieczne było podniesienie się od stanu 0-1, bo Portugalczycy (a konkretnie Ricardo Horta) gola strzelili już w piątej minucie. W pierwszej połowie padła już jednak bramka wyrównująca, a najlepsze poczekaliśmy do 91. minuty. Wówczas na rajd zdecydował się Heung-min Son, dotychczas raczej rozczarowujący występami. Gwiazdor Tottenhamu świetnym podaniem obsłużył Hwanga Hee-Chana, a ten pokonał Diogo Costę. W nagrodę Koreańczyków czeka w 1/8 finału jeden z faworytów - sama Brazylia (mecz już 5 grudnia o 20).
PIŁKARZ MECZU: Heung-min Son (Korea Południowa)
***
Kamerun - Brazylia 1-0
Pewni awansu Brazylijczycy, mimo wszystko, zdominowali Kamerun. Wydawało się, że prędzej czy później strzelą jednego czy dwa gole. Bezbramkowy remis jednak utrzymywał się do 92. minuty. Wówczas bardzo dobre dośrodkowanie od Ngoma Mbekelego otrzymał Vincent Aboubakar. Kontrujące uderzenie głową było tak precyzyjne, że Ederson nie miał nawet czasu na reakcję. Doświadczony napastnik już wtedy musiał wiedzieć, że zwycięstwo nic jego reprezentacji nie daje, ale i tak eksplodował fantastyczną radością, ściągając swoją koszulkę. Sędzia musiał mu pokazać drugą żółtą kartkę, więc - co by nie było - 30-latek zamknął Mistrzostwa Świata z przytupem.
PIŁKARZ MECZU: Vincent Aboubakar (Kamerun)
***
Serbia - Szwajcaria 2-3
Szalony mecz. Wydawało się, że tego typu okoliczności będą sprzyjały Serbom, jednak Szwajcarzy, jak zwykle elastyczni, po prostu dostosowali się do rywala. Remis (do przerwy było 2-2) też wystarczyłby im do wyjścia z grupy, ale rywalizację ostatecznie zamknęła bramka z 48. minuty. Fantastyczna akcja zakończona przez Remo Freulera znajdzie się na pewno w wielu podsumowaniach tego turnieju.
PIŁKARZ MECZU: Breel Embolo (Szwajcaria)
***
Czas na fazę pucharową! Już w sobotę o 16 czeka nas mecz Holendrów ze Stanami Zjednoczonymi, a o 20 Argentyny z Australią. Oczywiście w naszym centrum uwagi znajduje się spotkanie Polska - Francja w niedzielę o 16.