Maja Strzelczyk odpowiedziała kibicom Widzewa Łódź, którzy zaczepiali ją w trakcie wywiadu

Widzew Łódź mierzył się w piątek na wyjeździe w drugiej kolejce Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok. Maja Strzelczyk obsługiwała to spotkanie jako reporterka, robiąc między innymi przedmeczowe wywiady. To właśnie w trakcie rozmowy z prowadzącym łódzki zespół Januszem Niedźwiedziem kibice Widzewa zaczęli jej przeszkadzać.

Zgromadzeni na sektorze kibice gości zaczęli śpiewać w jej kierunku: „Pokaż cycuszki, hej czarna, pokaż cycuszki”.

W przeszłości, wiele lat temu, w identyczny sposób zaczepiana była inna dziennikarka Canal+ Sport Daria Kabała-Malarz. Nagranie przedstawiające ten incydent było bardzo popularne w sieci.

Co napisała Strzelczyk?

„Drodzy! dostałam tyle wiadomości, że czuję powinność odniesienia się do wczorajszej sytuacji – kibice Widzewa Łódź po prostu wrócili do Ekstraklasy po 8 latach i zatrzymali się w punkcie, gdy owa przyśpiewka miała swoje 5 min:) niektórzy zwą ją nawet klasykiem... dlatego też się NIE OBRAŻAM, a jedynie zwracam uwagę, że czasy się zmieniły, nas „czarnych” przybyło, kultura na stadionie zaliczyła nieznaczny wzrost i byłoby super nie obniżać poziomu! moc w tych przeponach jest imponująca, dlatego może czas POKAZAĆ jaja i przekuć to na jakieś miłe frazy!” - czytamy.

pic.twitter.com/qtEvAG89Sm

— Maja Strzelczyk (@maja_strzelczyk) July 23, 2022

Ale że do Majki taak
"Pokaż cycuszki.."😅 pic.twitter.com/o4A6Be4j78

— Dawcioo (@DDawcioo) July 22, 2022