Makabryczny uraz dłoni Jamille'a Matta. Jamajczyk złamał... wszystkie palce

Drużyna z Nailsworth rozgrywa swój czwarty sezon na czwartym poziomie rozgrywkowym w Anglii i do tej pory znajdowała się na dobrej drodze do wywalczenia przynajmniej promocji do udziału w barażach o awans do League One.

„Zieloni” zamierzali przybliżyć się do osiągnięcia tego celu poprzez pokonanie bezpośredniego sąsiada w ligowej tabeli w postaci Boltonu przy dużym udziale swojego najlepszego strzelca - Jamille'a Matta.

Niestety Jamajczykowi nie było dane w spodziewany sposób zaznaczyć obecności na boisku, ponieważ już w pierwszej minucie meczu zderzył się niefortunnie z Michaelem Jordanem Williamsem w walce o piłkę w środku pola.

31-letni zawodnik momentalnie złapał się za dłoń i położył na murawie po tym, jak zobaczył, że wszystkie jego palce prawej dłoni są powyginane w nienaturalny sposób i z niektórych z nich kości przebiły skórę.

Sztab medyczny Forest Green Rovers nie wiedział jak w zaistniałej sytuacji udzielić najlepszej pomocy swojemu piłkarzowi, dlatego podjęto natychmiastową decyzję o przewiezieniu Matta do jednego z pobliskich szpitali, gdzie znalazł się pod fachową opieką specjalistów.

„Jamille Matt doznał poważnej kontuzji ręki podczas dzisiejszego meczu z Boltonem. Zabrano go do szpitala na badania, ale czuje się dobrze. Szybkiego powrotu do zdrowia Jamma” - napisał klub Jamajczyka na Twitterze.

Doświadczony napastnik zdobył 15 bramek oraz zaliczył trzy asysty w dotychczas 36 rozegranych meczach w League Two i w znaczącym stopniu przyczynił się do tego, że „Zieloni” plasują się obecnie na wysokim piątym miejscu w tabeli oraz tracą zaledwie punkt do lokaty gwarantujące wywalczenie bezpośredniego awansu do wyższej klasy.