Mało ekskluzywny wstęp do wieczornego święta piłki, czyli piąty dzień za nami

2022-11-24 22:31:44; Aktualizacja: 1 rok temu
Mało ekskluzywny wstęp do wieczornego święta piłki, czyli piąty dzień za nami Fot. Paul Chesterton/Focus Images/MB Media/PressFocus
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

Piąty dzień mundialu za nami. O ile początkowo można było przysnąć z nudów, to końcówka czwartkowych zmagań na Mistrzostwach Świata była niezwykle emocjonująca.

Szwajcaria - Kamerun 1-0

Bardzo kalkulowany występ Szwajcarów, którzy przeczekali lepszy moment Kameruńczyków, czyli w zasadzie pierwsze pół godziny, by potem wykorzystać swoją sytuację i w pełni kontrolować wydarzenia boiskowe. Kameruńczycy zawiedli oczekiwania nie tylko swoich kibiców, nie posiadając żadnego planu B po stracie gola.

PIŁKARZ MECZU: Brees Embolo (napastnik Szwajcarii)

Wydarzenie meczu: brak celebracji bramki przez Embolo, z pochodzenia Kameruńczyka.

***

Urugwaj - Korea Południowa 0-0

Już czwarty bezbramkowy remis Mistrzostw Świata w Katarze, istna plaga. Sportowo był to pojedynek na wyższym poziomie, niż choćby Polski z Meksykiem, ale w dalszym ciągu dla wytrwałych. Jednej i drugiej stronie trudno odmówić jakości i intensywności, chociaż niewątpliwie doświadczyliśmy defensywnego widowisko dla koneserów. Szkoda, że kilkunastu centymetrów zabrakło Fede Valverde do trafienia w bramkę w ostatnich minutach meczu, bo wciąż czekamy na pierwsze trafienie z dystansu, a przecież końca dobiega już pierwsza kolejka fazy grupowej.

PIŁKARZ MECZU: Kim Seung-Gyu (bramkarz Korei Południowej)

Wydarzenie meczu: brak

***

Portugalia - Ghana 3-2

Po pierwszej niezwykle nudnej połowie zabawa rozkręciła się na dobre w drugiej części. Niestety, zabawę rozpoczął bardzo „miękki” rzut karny podyktowany za faul na Cristiano Ronaldo. Sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę i zapisał się w historii, gdyż zanotował trafienie już na piątym mundialu z rzędu (do tego został pierwszym bezrobotnym strzelcem bramki na Mistrzostwach Świata od 2006 roku i Zinedine'a Zidane'a w finale z Włochami). Ghana momentalnie odpowiedziała, jednak to tylko rozdrażniło Portugalczyków, którzy przeprowadzili dwie szybkie akcje, a ich zwieńczenie stanowiły bramki João Féliksa oraz Rafaela Leão. Afrykańczycy zripostowali jeszcze w 89. minucie, ustalając końcowy wynik na 3-2. Wszystkie pięć bramek tego meczu padło w ostatnich 30 minutach, bo wykorzystany karny Ronaldo to dopiero 65. minuta.

PIŁKARZ MECZU: Cristiano Ronaldo (napastnik Portugalii)

Wydarzenie meczu: kontrowersyjny rzut karny podyktowany za faul na Ronaldo.

***

Brazylia - Serbia 2-0

Po raczej spokojnej pierwszej połowie druga przyniosła koncert Brazylijczyków, a głównym solistą okazał się Richarlison, strzelając dwa gole. Reszta podopiecznych Tite jednak też była świetna, żeby wymienić tylko Casemiro, Lucasa Paquetę, Neymara czy Viníciusa. Serbowie nie byli w stanie odpowiedzieć na falę ataków Brazylijczyków, co zresztą ma odzwierciedlenie w fakcie, że nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Alissona.

PIŁKARZ MECZU: Richarlison (napastnik Brazylii)

Wydarzenie meczu: przepiękna bramka Richarlisona.

***

Już wiadomo, że nasz eksportowy sędzia Szymon Marciniak turniej w Katarze rozpocznie od meczu Francja - Dania.

***

Wydra Taiyo jest pierwszym typującym zwierzęciem tych Mistrzostw Świata. Zobaczymy, czy jej sława sięgnie dalej niż mecz Niemcy-Japonia...

Więcej na ten temat: Mistrzostwa Świata MŚ 2022