Manchester City chce pogromcę Bayernu Monachium. Docenia go Pep Guardiola

Manchester City nieustannie myśli o wzmocnieniu składu. Mistrzowie Anglii uważnie monitorują Daniego Olmo z RB Lipsk, choć zdają sobie sprawę, że o transfer będzie bardzo trudno - podaje Gianluca Di Marzio.

25-latek przypomniał o sobie znowu całemu światu podczas Superpucharu Niemiec. Hiszpan zaprezentował się w nim spektakularnie, strzelając Bayernowi Monachium trzy gole.

Hat-trick przesądził o sromotnej porażce Bawarczyków, którzy nie potrafili złapać kontaktu ze świetnie dysponowanym rywalem.

Dla Olmo to wymarzony start rozgrywek. Sporą część minionej kampanii stracił z powodu naderwania więzadła krzyżowego w kolanie. Później naruszył jeszcze włókna mięśniowe, co wymusiło na nim ponad 80-dniową pauzę.

Na byłego adepta akademii FC Barcelony, słynnej La Masii, spogląda kilka klubów. Część z nich całkowicie zrezygnowała, gdy ofensywny pomocnik z Terrassy zdecydował się przedłużyć współpracę z RB Lipsk do 30 czerwca 2027 roku.

Manchester City nieustannie obserwuje gwiazdę zespołu z Saksonii, o czym informuje Gianluca Di Marzio. Do transferu jednak bardzo daleka droga.

Z powodu nowej umowy wycena 25-latka znacznie wzrosła. Niechętny do rozstania pracodawca będzie wołał za niego naprawdę duże pieniądze. Mistrzowie Anglii w najbliższym czasie nie planują żadnych kroków, aczkolwiek komplikacje w sprawie sprowadzenia Lucasa Paquety mogą zmienić ich podejście.

Dani Olmo do RB Lipsk trafił zimą 2020 roku za 29 milionów euro z Dinama Zagrzeb. Od tego momentu zanotował 124 spotkania, 24 gole i 29 asyst.