Manchester City wycofuje się z wielkiego wyścigu o hitowy transfer

Manchester City miał nadzieję na przechwyt Declana Rice’a, który od początku znajdował się najbliżej Arsenalu. Tak się jednak nie stanie, gdyż mistrz Anglii właśnie wycofał się z rywalizacji - podaje Fabrizio Romano.

Defensywny pomocnik z opuszczeniem West Hamu United był łączony od kilku lat, ale zaporowe warunki stawiane przez „Młoty” pozwalały jej zatrzymywać gracza. Na rok przed końcem umowy i wobec „nie” w kwestii jej przedłużenia, klub znalazł się pod ścianą.

Obecność klasowego piłkarza na rynku transferowym przyciągnęła gigantów w postaci Manchesteru United, Arsenalu, Bayernu Monachium oraz Manchesteru City.

Najszybciej starania o podpis Anglika rozpoczęli „Kanonierzy” i to dało im przewagę nad resztą. Mikel Arteta intensywnie pracował nad przekonaniem zawodnika do przyjazdu na Emirates Stadium.

Triumfator Ligi Konferencji Europy zapowiedział, że przyjmie najwyższą ofertę, a po dwóch próbach wicemistrz Premier League zaproponował 100 milionów funtów podstawy plus pięciomilionowe bonusy.

WHU dało jeszcze czas na podbicie stawki przez „Obywateli”, którzy jako jedyni pozostali w grze, ale MUFC nie zamierza tego robić.

Jak informuje Fabrizio Romano, mistrzowie Anglii wycofują się z wyścigu, dając AFC otwartą drogę do sfinalizowania największego transferu w ich historii. Po aktywacji bonusów będzie to również największa operacja w ramach Premier League.

WHU nie od razu jednak zaakceptuje ofertę, bo chce jeszcze negocjować sposób rozbicia płatności.

Rice to 43-krotny reprezentant „Synów Albionu”, finalista EURO 2020 oraz uczestnik mundialu w Katarze. Na poziomie klubowym w seniorskiej piłce dobił do liczby 245 występów.