Manchester City złamał prawo, sprowadzając Sancho?!

„Der Spiegel” przekonuje, że Manchester City w 2015 roku ominął przepisy FIFA, które nie pozwalają na składanie przez agentów ofert gotówkowych za nieletnich. Niemieccy dziennikarze w oparciu o dokumenty „Football Leaks” informują, że angielski klub wręczył 200 tysięcy funtów Emekowi Obasiemu. Z tego tytułu agent otrzymał zadanie wyszukania talentów w Ameryce Południowej i Środkowej. Tymczasem miało się pod tym kryć sprowadzenie Jadona Sancho do akademii „Obywateli”.

Manchester City poprzez rzecznika prasowego wydał krótki komunikat w tej sprawie. Czytamy w nim:

„W związku z historią opublikowaną (…) przez Der Spiegel, i wbrew temu, co twierdzi, Manchester City FC nie odpowiedział na ich zapytanie - zobacz poniższą wypowiedź, która została wysłana do nich na początku tego tygodnia. Już wcześniej widziałeś to oświadczenie, ale ważne jest, aby użyć go w całości, ponieważ każdy element jest istotny, jak wskazaliśmy w naszej odpowiedzi Der Spiegel. Nie będziemy komentować materiałów wyjętych z kontekstu, które rzekomo zostały zhakowane lub skradzione przez personel City Football Group i Manchester City oraz osoby z nimi związane. Zniszczenie reputacji klubu jest zorganizowane i jasne”.

Tym samym Anglicy nie przyznają się do zarzucanych czynów. Natomiast „Der Spiegel” dodaje, że widział treść e-maila wysłanego do ojca Sancho, w którym informował go o przewidywanym wynagrodzeniu za podpisanie profesjonalnego kontraktu przez jego syna.

Przypomnijmy, że latem 2017 roku 18-latek nie mógł dojść do porozumienia z władzami Manchesteru City i ostatecznie odszedł do Borussii Dortmund.