Manchester United ma problem. Sancho marzy o grze w Hiszpanii?!

Chociaż Manchester United ostrzy sobie kły na Jadona Sancho, wkrótce może obejść się smakiem. Według najnowszych wieści Anglik chciałby bowiem kontynuować swoją karierę w Hiszpanii.

„Czerwone Diabły” o 19-latka starają się już od roku i choć poprzedniego lata sam zawodnik zdecydował się odrzucić zakusy ekipy z Old Trafford, obecnie jego sytuacja jest zgoła odmienna. Borussia Dortmund ma bowiem być skłonna do sprzedaży utalentowanego skrzydłowego, przy czym nie za mniej niż 120 milionów euro (100 milionów funtów).

Według „London Evening Standard” wycena przedstawiciela Bundesligi wcale nie zniechęca działaczy z Manchesteru, a wręcz przeciwnie, daje im przewagę m.in. nad Chelsea, która również wykazuje zainteresowanie Jadonem Sancho. Londyńczycy mają jednak pewien problem. Mianowicie wspomniane źródło donosi, że wielkim marzeniem zawodnika jest gra w Hiszpanii, co z automatu sprawia, że faworytem do jego zakontraktowania są Real Madryt i Barcelona.

Na razie giganci LaLigi pozostają spokojni, gdyż są skupieni na nieco innych celach, ale nie można wykluczyć scenariusza, w którym to już pierwszego lipca przedstawią oni swoje oferty za autora 15 goli i 17 asyst w bieżącej kampanii.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Biorąc to pod uwagę, Manchester United ma spory kłopot. Nie tak dawno odpuścił on bowiem walkę o Hakima Ziyecha, co natychmiast wykorzystała Chelsea, zapewniając sobie jego usługi od lata, a teraz sprzed nosa sprzątnięty „Czerwonym Diabłom” może zostać Jadon Sancho.