Manchester United po raz trzynasty! Puchar Anglii dla „Czerwonych Diabłów” [WIDEO]
2024-05-25 17:58:34; Aktualizacja: 6 miesięcy temuManchester United pokonał Manchester City w finale Pucharu Anglii 2-1 i zapewnił sobie tym samym trzynaste tego typu trofeum w swojej historii.
Manchester United przed finałem Pucharu Anglii był skazywany na porażkę. Wydawało się, że świeżo upieczony mistrz Anglii, czyli Manchester City powtórzy wynik sprzed dwunastu miesięcu i również tym razem wzniesie trofeum.
Przez pierwsze pół godziny brakowało klarowych okazji do strzelenia gola. Dopiero po 30. minutach do głosu doszli piłkarze Erika ten Haga. Wtedy ogromny błąd defensywny podopiecznych Pepa Guardioli wykorzystał Alejandro Garnacho i z kilku metrów skierował futbolówkę do siatki przciwnika.
CO ZA BŁĄD DEFENSYWY MANCHESTERU CITY! 🤯😱
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 25, 2024
Co tutaj się wydarzyło?!
Alejandro Garnacho wykorzystał nieporozumienie Josko Gvardiola oraz Stefana Ortegi i wyprowadził Manchester United na prowadzenie w finale FA Cup! ⚽️ pic.twitter.com/7gW0JY8YdtPopularne
Choć wydawało się, że strata gola podziała na mistrza Anglii motywująco, to następne minuty przebiegały pod dyktando „Czerwonych Diabłów”. W znakomitej sytuacji w polu karnym znalazł się Kobbie Mainoo, który wykorzystał świetne podanie Bruno Fernandesa i podwyższył na 2-0.
🔥𝐒𝐂𝐄𝐍𝐘 𝐍𝐀 𝐖𝐄𝐌𝐁𝐋𝐄𝐘! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 25, 2024
Ależ to pograli piłkarze Manchesteru United! 🎮 Strzelcem gola Kobbie Mainoo! 😍
Czerwone Diabły prowadzą już 2:0! 🔴 Włączcie Eleven Sports 1! pic.twitter.com/lxa4no5Cy4
Po zmianie stron Manchester City starał się odwrócić losy rywalizacji, ale piłkarzy Guardioli było stać tylko na bramkę kontaktową. W 87. minucie jedynego gola zdobył dla drużyny z Etihad Stadium zdobył Jérémy Doku.
Ostatecznie zatem Puchar Anglii po raz trzynasty w historii trafia w ręce Manchesteru United. Dzięki temu triumfowi ekipa Erika ten Haga zagra w przyszłym sezonie w Lidze Europy. Na razie nie wiadomo jednak, kto będzie jej trenerem, ponieważ pojawiły się pogłoski, że niezależnie od sobotniego rezultatu, Holender pożegna się z posadą w obliczu kiepskich ostatnich miesięcy.