Nie jest żadną tajemnicą, że głównym celem „Czerwonych Diabłów” na styczniowe okno transferowe jest angaż nowego napastnika. Początkowo faworytem na tym polu był Mario Mandžukić, lecz Chorwat ostatecznie wybrał ofertę katarskiego Al-Duhail. Z tego powodu Anglicy musieli znaleźć inne opcje.
Nowym faworytem do wzmocnienia ofensywny ekipy z Old Trafford jest Erling Braut Håland, jednak długa kolejka chętnych po gracza Salzburga sprawiła, że dyrekcja Manchesteru United przygotowała także alternatywne rozwiązania.
Jednym z nich jest sprowadzenie Richarlisona, który doskonale zaaklimatyzował się na angielskich boiskach, a teraz zbiera tego plony. Brazylijczyk w ubiegłym sezonie zgromadził w barwach „The Toffees” 14 trafień i dwie asysty, a w bieżących rozgrywkach ma już na swoim koncie osiem goli oraz cztery kluczowe podania. Dobra forma piłkarza, który może pokryć każdą pozycję w ofensywie, zaalarmowała Everton, stąd nie tak dawne przedłużenie z nim kontraktu do 30 czerwca 2024 roku. Pomimo tego „Czerwone Diabły” niezwykle poważnie myślą o złożeniu za niego oferty.
Następne miejsce na liście życzeń Manchesteru United zajmuje Moussa Dembélé z Olympique’u Lyon.
AKTUALIZACJA: Håland został już zawodnikiem Borussii Dortmund.