Manchester United: Solskjær nie martwi się o przyszłość Pogby
2019-08-19 08:11:48; Aktualizacja: 5 lat temuOle Gunnar Solskjær jest przekonany, że Paul Pogba w końcówce trwającego letniego okienka transferowego nie opuści szeregów Manchesteru United.
Reprezentant Francji miał być zdecydowany w ostatnich tygodniach na zakończenie współpracy z „Czerwonymi Diabłami”, ponieważ poważne zainteresowanie jego usługami przejawiał Real Madryt.
Wielkim zwolennikiem sprowadzenia 26-letniego zawodnika na Estadio Santiago Bernabéu był Zinédine Zidane, który widział w swoim rodaku nowego lidera środka pola w prowadzonej przez siebie drużynie.
„Królewscy” mocno zabiegali o przekonanie przedstawicieli ekipy z Old Trafford do sprzedaży ich piłkarza, ale ci nie byli skłonni przystać na proponowane im warunki i wiele na to wskazuje, że udało im się skutecznie odeprzeć zakusy hiszpańskiego zespołu.Popularne
- Wy dziennikarze zawsze stawiacie znaki zapytania przy Paulu. Nie martwię się o niego, bo moim zdaniem zostanie w Manchesterze United. Nie widzę też nic złego w tym, kiedy piłkarz po spotkaniu mówi: „Cieszę się grą, dobrze bawię się z moimi kolegami, podoba mi się to co robię, kocham moją pracę, fajnie było wystąpić w tym meczu”. Oczywiście było też pytanie o jego przyszłość. Zawsze się pojawiają przy jego osobie. Nie miałem jeszcze ani jednej konferencji prasowej, na której nie odpowiadałbym na pytanie na jego temat, ale zauważcie, że 80% wypowiedzi Paula odnosiło się do tego, że „cieszył się grą” - powiedział Ole Gunnar Solskjær, który w ten sposób odniósł się do słów Francuza po wygranym spotkaniu z Chelsea.
Wiele również wskazuje na to, że Real Madryt zrezygnował już ze starań związanych z pozyskaniem środkowego pomocnika w kończącym się okienku transferowym, ponieważ nie udało mu się sprzedać między innymi Jamesa Rodrígueza i Garetha Bale'a. Media od początku uważały, że pieniądze zarobione na ich odejściu zostałyby przeznaczone na kupno Pogby, ale już wiemy, że obaj w rozpoczętym już sezonie będą reprezentować barwy „Królewskich”.