Manchester United: Solskjær znalazł przyczynę remisu w Belgii. Winna jest... piłka

2020-02-21 12:06:38; Aktualizacja: 4 lata temu
Manchester United: Solskjær znalazł przyczynę remisu w Belgii. Winna jest... piłka Fot. Sky Sports
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: The Independent | MUTV

Ole Gunnar Solskjær na pomeczowej konferencji prasowej oświadczył, że piłki przygotowane na rozgrywki Ligi Europy nie ułatwiły pracy jego drużynie. W efekcie Manchester United jedynie zremisował z Club Brugge (1:1).

Wczorajsze zawody rozgrywane były w strugach deszczu. To z pewnością nie były najbardziej komfortowe warunki do gry, na co zresztą wskazywałby oba gole, które padły w dosyć kuriozalnych okolicznościach.

Premierowe trafienie w belgijsko-angielskim pojedynku już po kwadransie zanotował Emmanuel Dennis, który wykorzystał podanie… bramkarza Simona Mignoleta. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Anthony Martial. Francuz skorzystał na błędzie rywali podczas wyrzutu futbolówki z autu i wpisał się na listę strzelców. Więcej goli nie padło, a po zakończeniu spotkania Ole Gunnar Solskjær postanowił stanąć w obronie swoich piłkarzy, tłumacząc ich postawę nie najlepszej jakości piłkami od UEFA.

– Nie sądzę, aby był to dla kogokolwiek najlepszy mecz, jaki do tej pory widział. Należy jednak wiedzieć, że było to trudne starcie przeciwko dobrze zorganizowanej drużynie rozgrywane w niełatwych warunkach pogodowych. Graliśmy nieco niechlujnie, obu stronom brakowało koncentracji, a wszystko utrudniała zła murawa oraz piłki – powiedział Norweg.

– Myślę, że śmiało może zapytać każdego z piłkarzy. Ta piłka nie pomaga nikomu. Jest lekka, po prostu inna, trudna do grania. Możesz sam się o tym przekonać – uzupełnił.

– Oczywiście warunki były takie same dla obu drużyn. Niemniej pogoda nie była najlepsza: wiało i padało. Mamy jednak na swoim koncie gola strzelonego na wyjeździe oraz remis. W przyszłym tygodniu zagramy u siebie i mam nadzieję, że dokończymy zadanie – rzekł.

Teraz przed „Czerwonymi Diabłami” starcie z Watfordem, do którego dojdzie już w najbliższą niedzielę. Następnie Anglików czeka mecz rewanżowy 1/16 finału Ligi Europy. Przy czym piłki wciąż pozostaną takie same.