Manchester United tonie w długach. „Przez siedem lat generował straty”
2025-03-11 09:20:41; Aktualizacja: 18 godzin temu
Jim Ratcliffe, współwłaściciel Manchesteru United, odniósł się w wywiadzie udzielonym BBC Sport do wprowadzanych cięć w klubie.
Kibice odnosili się z entuzjazmem do przejęcia sterów nad pionem sportowym przez Brytyjczyka. Dotychczas podejmowane przez niego działania budzą jednak niepokój wśród sympatyków utytułowanego klubu, którym nie przypadają do gustu między innymi drastyczne cięcia zatrudnienia czy ponoszonych kosztów na czele z pozbawieniem sir Alexa Fergusona funkcji doradczej.
Jim Ratcliffe w rozmowie z BBC Sport przekazał, że został zmuszony do podjęcia takich kroków, ponieważ zastana przez niego sytuacja finansowa zespołu była bardzo zła. Pozostanie biernym w tej sytuacji mogłoby w konsekwencji doprowadzić nawet do bolesnego upadku „Czerwonych Diabłów”.
- Manchester United przez siedem lat generował straty i wydawał więcej niż zarabiał. W pewnym momencie odkryliśmy nawet, że zatrudniano konsultanta do spraw mowy ciała, zarabiającego... 175 tysięcy funtów rocznie - powiedział.Popularne
Współwłaściciel wyraził także głębokie zdziwienie, że klub bez odnoszenia oczekiwanych sukcesów systematycznie zwiększał zatrudnienie oraz płace piłkarzy.
- Patrzymy na okres, w którym zespół tracił pieniądze i jednocześnie zatrudnił 250 nowych osób. To naprawdę nie ma sensu. Koszty utrzymania klubu wzrosły o 100 milionów. Tyle samo piłkarzy, więc łącznie koszty wzrosły o 200 milionów, a przychody wzrosły tylko o 100 milionów. Klub stracił 320 milionów funtów w ciągu ostatnich czterech do pięciu lat. Ta droga się kończy. Otrzymaliśmy wiele słów krytyki w mediach za niektóre z trudnych rzeczy, które zrobiliśmy, ale są one absolutną koniecznością - zapewnił.
- Manchester United musi stać się organizacją efektywną, która dostosowuje swoje wydatki do dochodów, a to nie ma miejsca na ten moment. Muszą zajść zmiany strukturalne, aby klub stał się finansowo stabilny. To chyba pierwsza rzecz, którą robimy. Potem przyjdzie trudniejszy czas rekrutacji. Na razie jesteśmy w okresie zmian. To nie jest przyjemne, szczególnie kiedy się je wprowadza, ale kiedy z tego wyjdziemy, wrócimy na właściwe tory - dodał.
Ratcliffe odniósł się także do szeroko komentowanej sytuacji z pozbawieniem stanowiska legendarnego sir Alexa Fergusona.
- Chylę czoła przed sir Alexem Fergusonem. Usiedliśmy wspólnie, tylko we dwóch w pokoju, i powiedziałem mu, jak wygląda aktualne położenie zespołu - „Słuchaj, klub nie jest tam, gdzie może ci się wydawać, że się znajduje. Wydaje więcej, niż zarabia, i może znaleźć się w trudnej sytuacji. Szczerze mówiąc, nie stać nas, żeby płacić ci dwa miliony funtów rocznie”. Zostawiłem go z tym, żeby się zastanowił. Zrozumiał sprawę i po trzech dniach i rozmowie z synem przekazał - „W porządku, wycofam się z tego. To moja decyzja”. Myślę, że to bardzo dobrze świadczy o sir Alexie, ponieważ postawił klub na pierwszym miejscu, przed sobą - powiedział.
***
Manchester United nie zwolni Rúbena Amorima. „Wykonuje świetną robotę”