Mandžukić wybrał nowy klub. Zagra w Turcji

Po wielu tygodniach spekulacji, Mario Mandžukić miał zdecydować się na dołączenie do Fenerbahçe - informuje „Fanatik”.

Kiedy Chorwat rozwiązał umowę z Al Duhail, wydawało się, że będziemy świadkami jego rychłego powrotu na boiska Serie A. Zainteresowanie pozyskaniem doświadczonego napastnika wykazywało bowiem kilka włoskich ekip, a jego agenci mieli proponować usługi gracza Interowi Mediolan czy Romie.

Wicemistrz świata z 2018 roku od potencjalnego pracodawcy oczekiwał pensji na poziomie około czterech milionów euro rocznie, co praktycznie przekreśliło jego szanse na zatrudnienie w którymś z klubów na Półwyspie Apenińskim.

Zważywszy na ten fakt, 34-latek miał obniżyć swoje żądania finansowe, co otworzyło mu drogę do przenosin na wschód Europy. Atakujący prowadził bowiem negocjacje z Lokomotiwem Moskwa i można było nawet przypuszczać, że to właśnie będzie następny przystanek na jego piłkarskiej drodze.

Dosyć niespodziewanie nie tak dawno do wszystkiego włączyło się Fenerbahçe, a Mario Mandžukić ponoć już zgodził się na przenosiny do Stambułu. W tej chwili według „Fanatika” są ustalane ostatnie szczegóły operacji transferowej i jej finalizacja może nastąpić nawet w ciągu najbliższych 48 godzin.

Triumfator Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium dotychczas, poza ojczyzną i Niemcami, miał okazję występować jeszcze w Hiszpanii oraz wspomnianych wcześniej Włoszech i Katarze. Turcja stanowiłaby zatem dla niego swego rodzaju novum.

Mierzący 190 centymetrów wzrostu środkowy napastnik w europejskich pucharach uzbierał 65 występów, strzelił 21 goli oraz zanotował sześć asyst.

„Żółte kanarki” w poprzednim sezonie zajęły odległe, siódme miejsce w tabeli ligowej. Obecnie plasują się na dziewiątej pozycji.