Manuel Arboleda odpala się na Instagramie. „Smolarek, nigdy nie mogłeś mnie pokonać jeden na jednego”
2023-05-04 15:05:30; Aktualizacja: 1 rok temuManuel Arboleda zareagował na wstawki umieszczone z kanału Foot Truck na Instagramie, w których to Euzebiusz Smolarek i Bartosz Ślusarski odnosili się do jego osoby.
Środkowy obrońca zyskał sobie dużą rozpoznawalność oraz sympatię w naszym kraju za sprawą reprezentowania barw Zagłębia Lubin oraz Lecha Poznań w latach 2006-2014.
W trakcie swojego pobytu w tych zespołach odniósł największe sukcesy w karierze w postaci wywalczenia dwóch mistrzostwo oraz po jednym Pucharze i Superpucharze Polski.
Dzięki temu pojawiły się nawet w pewnym momencie sugestie o naturalizacji kolumbijskiego defensora, by ten wzmocnił „Biało-Czerwonych” na EURO 2012. Popularne
Ostatecznie do tego nie doszło, ale mimo to Manuel Arboleda nie zraził się w żadnym stopniu do naszego kraju, gdzie zdecydował się zawiesić korki na kołku po zakończeniu pobytu w „Kolejarzu”. Następnie wrócił do Ameryki Południowej, żeby rozkręcić kilka różnego rodzaju biznesów.
Od tego czasu rzadko przebijają się o nim informacje w polskich mediach. Dlatego 43-latek postanowił wziąć sprawy we własne ręce, by przypomnieć o sobie za pośrednictwem wpisów zamieszczonych na Instagramie pod wstawkami z kanału Foot Truck.
Emerytowany piłkarz zareagował na wypowiedzi na swój temat ze strony Euzebiusza Smolarka oraz Bartosza Ślusarskiego.
Z pierwszym z nich miał nieprzyjemny incydent w trakcie meczu Polonii Warszawa z Lechem Poznań w kwietniu 2011 roku, do którego wrócił były reprezentant Polski w trakcie wyemitowanego w grudniu 2022 roku programu.
I dopiero teraz ta informacja dotarła do Kolumbijczyka, który odniósł się do niej zamieszczając dwa komentarze pod wstawką na Instagramie.
„Nigdy nie potrzebowałem praktyki, żeby mierzyć się z takimi zawodnikami jak ty... Przyznaję, że byłeś najłatwiejszym napastnikiem, z jakim się mierzyłem, kiedy grałem w Polsce... bardzo łatwo było odebrać ci piłkę.
Smolarek, nigdy nie mogłeś mnie pokonać jeden na jednego na boisku... dlatego sprzymierzyłeś się z kilkoma dziennikarzami, żeby mnie skrzywdzić poza boiskiem... ilekroć się spotykaliśmy, bardzo się śmiałem, widząc twoją twarz ze strachem, że czułeś stojąc naprzeciw mnie..😄😄😄😄😄” - napisał Arboleda, który poszedł jeszcze za ciosem i zareagował na żartobliwą wypowiedzi z innego odcinka z udziałem byłego kolegi z szatni - Śluarskiego.
„To nieprawda… kłamstwa, kłamstwa… piłkarze nigdy nie rozmawiają o pieniądzach, a tym bardziej w miejscu pracy” - przyznał emerytowany defensor.
Aktywność 43-latka wpłynęła momentalnie na pojawienie się apeli ze strony widzów do zaproszenia go przez Kubę Polkowskiego i Łukasza Wiśniowskiego, gdzie mógłby szerzej odnieść się do zaistniałej sytuacji oraz opowiedzieć o innych kulisach swojego pobytu w Polsce i obecnej sytuacji.