Manuel Neuer z faux-pas na starcie EURO 2024. Arbiter musiał odesłać go do szatni

Manuel Neuer znalazł się w pierwszym składzie reprezentacji Niemiec na mecz otwarcia EURO 2024. Okazuje się jednak, że po drodze pojawił się pewien problem z koszulką. Arbiter Clement Turpin musiał odesłać go do szatni. O co poszło?

Reprezentacja Niemiec z przytupem rozpoczęła zmagania w ramach EURO 2024. Podopieczni Juliana Nagelsmanna od samego początku narzucili drużynie narodowej Szkocji swój styl gry, nękając ją kolejnymi strzałami. Już do przerwy gospodarze prowadzili 3-0 po bramkach Floriana Wirtza, Jamala Musiali i Kaia Havertza.

Po zmianie stron trafienie dorzucił jeszcze Niclas Füllkrug. Kiedy wydawało się, że goście nie strzelą tego dnia ani jednej bramki, pod sam koniec honor uratował... Antonio Rüdiger. Gwiazda Realu Madryt zapisała na swoim koncie pierwsze w tegorocznym turnieju trafienie samobójcze. W doliczonym czasie gry na 5-1 podwyższył dowołany w ostatniej chwili Emre Can.

Niemcy od pewnego zwycięstwa rozpoczynają zatem zmagania w ramach Mistrzostw Europy, ale wszystko zaczęło się od drobnego faux-pas z udziałem Manuela Neuera. Jak informuje bowiem „Sport Bild”, golkiper na początku został odesłany przez arbitra Clementa Turpina do szatni. Poszło o jego koszulkę.

Popularne

Previous

Borussia Dortmund chce reprezentanta Polski! Nuri Şahin nalega

Odchodzi z Górnika Zabrze, pobije rekord transferowy?!

Odchodzi z Widzewa Łódź, może trafić do Wisły Kraków

Nicola Zalewski bohaterem ciekawej wymiany?!

Kajetan Szmyt z niespodziewanym transferem wewnątrz Ekstraklasy. „Masterpiece”

Nie będzie powrotu do Legii Warszawa. Zawodnik odrzucił ofertę

Z Lecha Poznań do Legii Warszawa

Jagiellonia Białystok znalazła bramkarza. Szykuje się powrót do Polski po przeszło 10 latach

Next

Zdaniem Francuza czarny trykot bramkarza Bayernu Monachium był zbyt podobny do tych przywdziewanych przez Szkotów. Żeby uniknąć nieporozumień, poprosił Neuera o zmianę stroju. Ten czmychnął do szatni, by chwilę później pojawić się w innych barwach.

Ewidentnie go to nie rozproszyło, ponieważ nie popełnił tego dnia żadnego większego błędu.

Następny mecz podopieczni Juliana Nagelmanna rozegrają już 19 czerwca. Wtedy to zmierzą się z Węgrami, a początek tej rywalizacji zaplanowano na 18:00.