Marcelino wyjawia powody odejścia z Olympique'u Marsylia. „Ten projekt nie zostanie zrealizowany”
2023-09-20 23:44:01; Aktualizacja: 1 rok temuMarcelino wydał komunikat prasowy na temat rezygnacji ze stanowiska trenera Olympique'u Marsylia.
Ekipa ze Stade Vélodrome zawiodła oczekiwania fanów i na fazie eliminacyjnej została pozbawiona marzeń o grze w Lidze Mistrzów po porażce z Panathinaikosem.
Na pocieszenie francuskiego zespołowi pozostała rywalizacja w Lidze Europy oraz całkiem udany start krajowych zmagań, gdzie w pięciu meczach zespół prowadzony przez Marcelino nie zaznał goryczy porażki.
Mimo to kibice nie byli zachwycani efektem pracy wykonanej hiszpańskiego szkoleniowca. Dlatego zaczęli domagać się natychmiastowego odejścia kierownictwa zespołu, bo w przeciwnym razie może ich spotkać coś złego.Popularne
Prezes Pablo Longoria zamierzał w pierwszej kolejności ulec ich woli, ale po rozmowach z właścicielem pozostał na zajmowanym stanowisku. Na wykonanie takiego samego kroku nie zdecydował się 58-letni trener, który tuż przed starciem z Ajaksem Amsterdam zrezygnował piastowanej funkcji po siedmiu rozegranych meczach.
Klub wydał w środowy poranek komunikat o zaistniałej sytuacji, a potem na opublikowanie własnego oświadczenia zdecydował się sam szkoleniowiec.
„Po oficjalnym komunikacie prasowym opublikowanym przez Olympique Marsylia, w którym szczegółowo opisano powagę faktów, które miały miejsce w poniedziałek 18 września, kiedy przedstawiciele grup kibiców zażądali od prezydenta i jego personelu zarządzającego rezygnacji, pod groźbami osobistymi dla ich integralności fizycznej i moralnej w przypadku odmowy rezygnacji ze swoich obowiązków. Jako członek personelu techniczny, którym kieruję, pragnę zakomunikować, co następuje.
Uważamy, że został tu naruszony minimalny szacunek należny ludziom i profesjonalistom, którzy prowadzą klub, właśnie tym osobom, które nam zaufały i wybrały nas do prowadzenia zespołu. Dzisiejsza niestabilna sytuacja wyraźnie wskazuje, że projekt sportowy, do którego zostaliśmy zrekrutowani, nie może zostać zrealizowany.
Przybyliśmy do OM z ambicją przywrócenia temu wspaniałemu klubowi należnego mu miejsca w Europie. Chcielibyśmy szczególnie podziękować prezydentowi i jego współpracownikom, którzy dali nam możliwość zbudowania ambitnego projektu sportowego na przyszłość.
Postawiliśmy sobie za cel osiągnięcie zamierzonych celów i biorąc pod uwagę nasze doświadczenie zawodowe, byliśmy przekonani o rozwoju zespołu i jego postępie. Dowodem tego jest fakt, że po pięciu kolejkach OM zajmuje czwarte miejsce w Ligue 1 i to bez porażki. Jednocześnie udało nam się być jedną z dwóch drużyn, które straciły najmniej bramek i jednym z trzech klubów niepokonanych na krajowej scenie.
Chęć zastraszenia i indywidualne ataki, których w poniedziałek celem był prezydent i jego zarząd, podczas gdy mistrzostwa trwają dopiero od pięciu kolejek, sugerują niepewną przyszłość, w której warunki pracy nie będą najlepsze, nie są najodpowiedniejsze do ćwiczeń naszej profesji w sposób bezpieczny i normalny, jaki zwykle charakteryzuje klub piłkarski.
Wycofanie się prezydenta i jego współpracowników ze względu na poważne groźby, obelgi i pomówienia, jakie otrzymali, zwiększyło atmosferę wysokiego napięcia, która pojawiła się w ciągu tych dwóch miesięcy, a wszystko to pomimo profesjonalizmu i zaangażowania personelu technicznego że nasze pozostanie w OM staje się niemożliwe.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim zawodnikom w składzie za wspaniałe zaangażowanie w pracę i wsparcie dla naszych pomysłów. Dziękujemy także pracownikom klubu, którzy od pierwszego dnia ułatwili nam integrację z tym wspaniałym klubem” - poinformował były opiekun Sevilli, Villarrealu, Valencii czy Athleticu.