Marcin Boniek uderzył się w pierś i przeprosił Legię Warszawa

2021-09-14 08:57:13; Aktualizacja: 3 lata temu
Marcin Boniek uderzył się w pierś i przeprosił Legię Warszawa Fot. Canal+ Sport
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: WP SportoweFakty

Arbiter liniowy Marcin Borek przeprosił drużynę Legii Warszawa za pochopne podniesienie chorągiewki w meczu przeciwko Śląskowi Wrocław (0:1) i w efekcie straconą bramkę, która przesądziła o porażce mistrza Polski.

Wiele na to wskazywało, że sobotnia rywalizacja wymienionych wyżej drużyn zakończy się podziałem punktów. W ostatnich minutach pojedynku szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliła jednak ekipa prowadzona przez Jacka Magierę i to przy dużym udziale zespołu sędziowskiego, a konkretnie asystenta liniowego Marcina Bońka

W 84. minucie podniósł on chorągiewkę sugerując, że Víctor García znajdował się na spalonym, ale szybko się z niej wycofał. Mimo to gracze Legii Warszawa zasugerowali się sygnalizacją arbitra i nie kontynuowali gry, co wykorzystał 27-latek, który pakował futbolówkę do bramki strzeżonej przez Artura Boruca.

Piłkarze „Wojskowych” mieli o to olbrzymie pretensje do całego zespołu sędziowskiego na czele ze wspomnianym Bońkiem oraz Bartosz Frankowski. Ten drugi wyraźnie zaznaczał na boisku zawodnikom gości, że rywalizacja toczy się do momentu użycia gwizdka, a ten w tej sytuacji milczał.

Po zakończeniu meczu nieco więcej do powiedzenia klubowi ze stolicy miał za to bratanek byłego już prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zdaniem Piotra Koźmińskiego z „WP SportoweFakty” odbył on stosunkowo spokojną rozmowę z kapitanem Arturem Jędrzejczykiem i w jej trakcie przeprosił jego oraz całą drużynę za wprowadzenie ich w błąd swoją niewłaściwą reakcją.

Taka kontrowersja z pewnością wprowadziła pewne zamieszanie w szeregach ekipy Bartosza Frankowskiego, która została wyznaczona do poprowadzenia nadchodzącego pojedynku Ligi Mistrzów pomiędzy Chelsea a Zenitem Sankt Petersburg.