Marcin Bułka stoi przed wielką szansą. „Jest na najlepszej pozycji”

Ciężka praca Marcina Bułki może się wkrótce opłacić. Na ten moment Polak jest głównym kandydatem do pełnienia funkcji pierwszego bramkarza OGC Nice, co oznacza detronizację Kaspera Schmeichela - podaje „L'Équipe”.

Kasper Schmeichel od momentu transferu do OGC Nice raczej nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Weteran miał z miejsca zapewnić spokój w bramce zespołu z Lazurowego Wybrzeża, lecz na razie zawodzi.

Notowania Duńczyka spadły podczas okresu przygotowawczego. Z nim w składzie drużyna Francesco Fariolego przegrała 0:2 z SC Bragą.

Znacznie pewniej prezentował się w sparingach Marcin Bułka.

Polak wystąpił w wygranym 1:0 meczu z Montpellier HSC i zremisowanym 1:1 z Villarrealem. Kilkukrotnie ratował swoich kolegów od straty bramki, co docenił sztab szkoleniowy.

„L'Équipe” donosi, że obecnie to właśnie Bułka jest głównym faworytem do rozpoczęcia sezonu w pierwszym składzie „Orlątek”. Ostateczna decyzja nie została podjęta i wyklaruje się na przestrzeni najbliższych dni.

Schmeichel poprzedni sezon zwieńczył na 46 spotkaniach i 13 czystych kontach. Z pewnością nie zniósłby najlepiej utraty miejsca w podstawowej jedenastce.

Już 11 sierpnia ekipa z Allianz Riviera zainauguruje ligową kampanię starciem z OSC Lille.

Marcin Bułka zanotował do tej pory jedenaście spotkań w trykocie „Orlątek”. Na Lazurowe Wybrzeże trafił definitywnie z Paris Saint-Germain. W jego piłkarskim CV znajdziemy również Chelsea.