Marcin Bułka w końcu z debiutem. OGC Nice awansowało do następnej rundy Pucharu Francji

Marcin Bułka zanotował pierwszy występ w barwach OGC Nice. Były młodzieżowy reprezentant Polski przeniósł się do tego zespołu latem na zasadzie wypożyczenia z Paris Saint-Germain.

22-letni zawodnik może pochwalić się pobytem w dwóch uznanych europejskich klubach w swoim piłkarskim CV. Poza wspomnianym PSG zaliczył on też epizod związany z grą w młodzieżowych drużynach Chelsea.

Obecność Marcina Bułki w takich ekipach wskazuje na to, że dysponuje on wystarczająco dużym potencjałem do tego, aby stanowić o sile przynajmniej średniej klasy zespołu z czołowych lig na Starym Kontynencie.

Polski bramkarz nie zdołał jednak do tej pory tego udowodnić, co pokazuje fakt, że w samej ekipie z Parc des Princes zanotował tylko dwa występy i w zeszłym sezonie rozegrał łącznie trzynaście meczów na wypożyczeniach w Cartagenie i Châteauroux.

22-latek wierzył głęboko w to, że w trwających rozgrywkach będzie znacznie częściej pojawiał się na boisku po zaakceptowaniu oferty wypożyczenia do OGC Nice.

Szkoleniowiec Christophe Galtier woli jednak regularnie stawiać na Waltera Beníteza i dlatego 22-latek nie zaliczył ani jednej gry na poziomie Ligue 1 na obecnym etapie sezonu.

Bułka nie jest z pewnością z tego faktu zadowolony, dlatego z uśmiechem na ustach przyjął możliwość zaliczenia debiutu w barwach „Le Gym” w trzeciej rundzie Pucharu Francji przeciwko SO Cholet (1:0).

Polak nie miał zbyt wiele pracy w pojedynku z trzecioligowcem i może w związku z tym cieszyć się z zachowania czystego konta oraz zanotowania awansu do 1/16 finału, gdzie zapewne doczeka się otrzymania szansy do zaliczenia drugiego występu w OGC Nice w starciu z Paris FC lub Olympique'em Lyon, które zostało przedwcześnie zakończone z uwagi na bójkę kibiców.