Marcin Bułka z fenomenalną interwencją [WIDEO]. Utytułowany bramkarz musi odejść

W strukturach „Le Gym” panowało w ubiegłych tygodniach spore zamieszanie związane z dokonaniem wyboru bramkarza numerem jeden.

Wynikało to z niezadowolenia przedstawicieli klubu postawą prezentowaną przez doświadczonego Kaspera Schmeichela na boisku i poza nim.

Teoretycznie na osłabieniu pozycji duńskiego golkipera powinien skorzystać jego dotychczasowy zmiennik - Marcin Bułka.

W OGC Nice brakowało jednak pełnego przekonania do postawienia na byłego młodzieżowego reprezentanta Polski, co w pewnym momencie mogło doprowadzić nawet do opuszczenia przez niego zespołu.

Koniec końców sztab i władze francuskiego zespołu uznały, że 23-letni zawodnik dostanie wyczekiwaną przez siebie szansę kosztem odsunięcia od gry Schmeichela, któremu dano „zielone światło” na rozpoczęcie poszukiwań nowego pracodawcy.

Bułka postanowił ją niezwłocznie wykorzystać do zostania na stałe numerem jeden w „Le Gym” i już w swoim pierwszym występie w spotkaniu otwierającym sezon znacząco przybliżył się do realizacji założonego planu za sprawą kapitalnej interwencji zanotowanej tuż przed przerwą.

Były gracz Chelsea czy PSG nie mógł w tej sytuacji liczyć na wsparcie rozmontowanej defensywy OGC Nice, ale w pojedynku oko w oko z Rémym Cabellą wyczuł strzelca i nie dał mu się pokonać z najbliższej odległości.

Dzięki temu gospodarze schodzili na przerwę, prowadząc, bo wcześniej na listę strzelców wpisał się Gaëtan Laborde.

😱 CO ZA INTERWENCJA 🇵🇱 MARCINA BUŁKI! 😱

Kapitalnie zrobił to polski bramkarz! 🔥⛔ MUSICIE TO ZOBACZYĆ! 👇 #modanafrancję🇫🇷 pic.twitter.com/f4isrdidVP

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 11, 2023

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1, a przy bramce Bafode'a Diakite Bułka nie miał żadnych szans.