Marcin Kamiński o swoim powrocie do Polski. „Na rynku niemieckim nie było łatwo coś znaleźć”

Marcin Kamiński udzielił wywiadu Kanałowi Sportowemu, w którym wyjawił, dlaczego zdecydował się na powrót do Ekstraklasy i zasilenie barw akurat Wisły Płock.

Marcin Kamiński ostatnie dziewięć lat spędził w Niemczech - przez ten czas w barwach takich klubów jak VfB Stuttgart, Fortuna Düsseldorf oraz FC Schalke 04 rozegrał w sumie 63 spotkania w Bundeslidze oraz aż 120 na jej zapleczu.

Wraz z końcem czerwca wygasł jednak kontrakt stopera z zespołem z Zagłębia Ruhry i musiał on poszukać sobie nowego pracodawcy. Spekulowało się o jego powrocie do Lecha Poznań, którego jest wychowankiem, jednak „Kolejorz” zrezygnował z niego ze względu na wiek - siedmiokrotny reprezentant Polski ma na karku już 33 lata. Jego sprowadzeniem zainteresowana była także Pogoń Szczecin, ale ostatecznie, dosyć nieoczekiwanie, związał się on z Wisłą Płock. Swoje transferowe wybory Kamiński wyjaśnił w rozmowie z Kanałem Sportowym.

- Z sytuacji, z możliwości, z opcji. Oczywiście spoglądałem też na to, co się dzieje na rynku niemieckim, gdzie spędziłem tyle lat, ale nie było łatwo coś znaleźć. W dzisiejszych czasach w wielu miejscach bardzo mocno patrzy się na wiek i nie było za bardzo jakichś możliwości. Pewnie, mógłbym czekać, może coś w końcu by się pojawiło, ale też nie na tym mi zależało - powiedział środkowy obrońca na temat tego, z czego wyniknął jego powrót do Polski.

Popularne

Previous

Robert Lewandowski zaskoczył FC Barcelonę. „Tego się nie spodziewali”

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

To jeden z najgorszych letnich transferów w Ekstraklasie

Next

A dlaczego zdecydował się zasilić szeregi akurat beniaminka Ekstraklasy?

- Wisła po prostu skupiła się na mnie, jako zawodniku i na tym, co mogę dać drużynie. Dostrzegli, co mogę dać od siebie, a nie patrzyli na mój wiek. Moje pierwsze rozmowy z trenerem Misiurą czy nowym dyrektorem sportowym były bardzo przekonujące. Widziałem plan, pomysł i ta decyzja nie była wówczas taka trudna do podjęcia - powiedział 33-latek.

Cała rozmowa z Marcinem Kamińskim dostępna jest tutaj.